Reklama

Fałszywy alarm na stacji kosmicznej

Astronauci powrócili do amerykańskiej części Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Musieli ją opuścić na dwie godziny, po alarmie ostrzegającym o wycieku amoniaku.

Publikacja: 15.01.2015 09:47

Astronauci Barry WiImore i Terry Virts wracają w maskach przeciwgazowych do amerykańskiej części sta

Astronauci Barry WiImore i Terry Virts wracają w maskach przeciwgazowych do amerykańskiej części stacji

Foto: NASA

Ale alarm okazał się fałszywy.„Nie ma żadnych oznak wycieku amoniaku” - napisał Rob Navias, komentator NASA. „Nie było żadnego ryzyka dla załogi”.

Wcześniej członkom załogi stacji przebywającym w amerykańskich segmentach nakazano założenie masek ochronnych i przejście do rosyjskich modułów. Między częściami Międzynarodowej Stacji Zamknięto śluzy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kosmos
Przełomowe odkrycie astronomów. Zaobserwowano kosmicznego olbrzyma o rekordowej masie
Kosmos
Polska musi wykorzystać swój kosmiczny moment
Kosmos
Niecodzienne zjawisko zakłóci obserwacje Perseidów. Eksperci: Widoczność spadnie o 75 procent
Kosmos
Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił do Polski. Odpowiadał na pytania o kosmiczną misję
Kosmos
Kosmiczna zagadka w końcu rozwiązana. Naukowcy odkryli tajemnicę Betelgezy
Reklama
Reklama