Góra przepisów i regulacji rośnie w Polsce szybciej niż u sąsiadów – wynika z raportu firmy Grant Thornton dla Pracodawców RP. W 2015 r. powstało 28 tys. stron przepisów, najwięcej od 1998 r. W latach 2012–2014 pojawiało się co roku średnio 1,75 tys. ustaw i rozporządzeń, gdy na Węgrzech 1,27 tys., a w Czechach zaledwie 450.
– Nie bójmy się ostrych sformułowań: biurokracja zaczyna przypominać raka, który zżera polską gospodarkę – uważa Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP. Organizują oni w środę III Polski Kongres Gospodarczy, którego hasłem przewodnim jest właśnie „Stop biurokratyzmowi". Przedsiębiorcy liczą, że nowa władza, która w kampanii wyborczej wiele mówiła o ułatwianiu im życia, w tym o przyjaznym podejściu aparatu skarbowego, posłucha apelu.