Wielu analityków spodziewało się spadku sprzedaży po podwyższeniu akcyzy od 1 stycznia, ale po spokojnym styczniu (+0,2 proc.) doszło w kutym do skoku o 22,4 proc., następnie w marcu do poprawy o 5 proc., co w sumie dało 2,5 mln pojazdów — według danych zrzeszenia producentów CAAM.
Dynamika 7 proc. po 3 miesiącach przekracza prognozę tej organizacji dla całego roku (5 proc.), ale CAAM uznała, że za wcześnie jeszcze na korektę. — Trzymamy się na razie stanowiska ostrożnego optymizmu, bo w rzeczywistości odczuwamy stale presję — wyjaśnił rzecznik CAAM, Xu Haidong. — Ma to związek ze zmianą stawek opodatkowania, ale także z głębokimi tendencjami w gospodarce i z innymi powodami — dodał.
W 2016 r. rejestracja nowych pojazdów skoczyła o 13,7 proc. na skutek obniżki o 5 proc. podatku od zakupu pojazdu z silnikiem do 1,6 l. Od 1 stycznia stawka ta wzrosła do 7,5 proc., a od 2018 r. wróci do poprzedniego poziomu 10 proc.
- Uwzględniliśmy fakt spadku sprzedaży w I kwartale w porównaniu do IV kwartału — stwierdził w Szanghaju prezes Forda Mark Fields przed opublikowaniem danych CAAM. — Spodziewamy się poprawy w trzech kolejnych kwartałach — dodał. Ford spodziewa się w całym roku stabilizacji swego rynku albo lekkiego zmniejszenia.
General Motors ogłosił o spadku sprzedaży o 5,2 proc. w I kwartale wobec I kwartału 2016. Nadal największym powodzeniem cieszą się SUV o dużej marży zysku, skorzystała na tym Honda zwiększając sprzedaż o 16,6 proc.