Jak Chińczyk zarobił 6200 procent

Wcześniej ten 45-letni menedżer funduszu hedgingowego , pracujący niegdyś w państwowej firmie, był postacią nieznaną. Gwiazdą chińskiego rynku terminowego został dzięki temu, że udało mu się przewidzieć kierunek ruchu kursów akcji, a jego fundusz Yourong Fund pod względem wyników inwestycyjnych (6200-proc. stopa zwrotu w 2015 roku) znalazł się na szczycie rankingów.

W tym roku też nie odpuszcza. Do 22 stycznia Yourong Fund miał na plusie 35 proc. Huang Weimin sprzedał futures na indeks tuż przed wyprzedażą akcji w Szangahju, największą w historii o tej porze roku. Od początku stycznia wskaźnik Shanghai Composite traci 26 proc.

Trzy dni temu Huang Weimin ujawnił, że w tym półroczu spodziewa się dalszego spadku wartości tego indeksu o kolejne 15 proc. na skutek hamowania chińskiej gospodarki i wielkiego odpływu kapitału w obawie przed słabnącym juanem. Inwestorzy, jego zdaniem, najlepiej zrobią, jeśli będą trzymać gotówkę i czekać na bieg giełdowych wydarzeń.

Yourong Fund pojawił się na rynku w 2014. Klienci tego funduszu powierzyli Huang Weiminowi aktywa o wartości ponad 100 milionów juanów (ponad 15 milionów dolarów), ale zarządza on też pieniędzmi inwestorów zdeponowanych na innych rachunkach.

Dzięki umiejętnemu inwestowaniu w okresie turbulencji na rynku Huang zdecydowanie wyróżnił się w branży hedgingowej, która przeżywała trudny okres. W ubiegłym roku przedwcześnie zlikwidowano ponad 700 funduszy hedgingowych, a w tym na skutek załamania na giełdach na krawędzi znalazły się kolejne takie instytucje.

Wartość aktywów netto w przypadku ponad 12 proc. chińskich funduszy hedgingowych spadła poniżej poziomu wymuszającego ich likwidację, szacuje firma Shenzhen Rongzhi Investment Consultant Co. Przyjrzała się ona 5662 funduszom, które w tym roku zaktualizowały swoje dane. Statuty większości chińskich funduszy zawierają obowiązkowe klauzule likwidacyjne po spadku wartości aktywów netto poniżej określonego poziomu.

Yourong Fund w 2015 roku był najlepszym funduszem spośród 310 prywatnych funduszy operujących na rynku terminowym monitorowanych przez Shenzhen Rongzhi. Najbliższy rywal Huanga zarobił nieco ponad 1000 proc. zaś ponad jedna piąta konkurentów poniosła straty.

By zarobić pieniądze w minionym roku Huang musiał wykazać się dużym sprytem i refleksem. Przez większą część pierwszego półrocza był byczo nastawiony do perspektyw rynku i powiększał długie pozycje w akcjach i kontraktach terminowych. Shanghai Composite osiągnął wówczas siedmioletni szczyt.

W maju Huang skracał swoje pozycje a w drugiej połowie czerwca postanowił zagrać przeciwko rynkowi. Kiedy pod koniec tego miesiąca zmienność na rynku wzrosła, podjął grę krótkoterminową. 30 czerwca, kiedy rynek się odbił, tylko na akcjach Everbright Securities zarobił 11 proc.

Przez następne dwa miesiące Huang Weimin wchodził na rynek i z niego wychodził, a najbardziej zyskowne transakcje przeprowadził pod koniec sierpnia obstawiając spadki na rynku terminowym zanim Shanghai Composite w ciągu dwóch tygodni runął nawet o 25 proc.

O jego sukcesie zdecydował nie tylko timing, ale także umiejętne posiłkowanie się lewarem, czyli kredytem.