– Polska gospodarka cyfrowa rozwija się bardzo szybko, ciągle jednak jesteśmy dużo poniżej unijnej średniej – powiedział Tomasz Czechowicz, założyciel i partner zarządzający w MCI Capital.
„Digital Economy at Fusion Point: czy Polska i inne kraje regionu CEE łapią masę krytyczną" było tematem panelu dyskusyjnego w czasie Forum Ekonomicznego w Krynicy, w którym udział wzięli fachowcy z największych polskich i zagranicznych przedsiębiorstw.
Polskie spółki cyfrowe postawiły na rozrywkę
– Najszybciej w naszym regionie rozwijają się spółki czeskie, następne są te działające w krajach nadbałtyckich – wylicza Tomasz Czechowicz. – Chociaż transakcji z udziałem globalnych funduszy private equity dotyczących spółek technologicznych jest coraz więcej, to w dalszym ciągu nikt nie zbliżył się do granicy wyznaczonej przez zakup Allegro w 2016 roku za ponad 3 mld dol.
Z polskich firm kapitalizacją wyróżnia się CD Projekt RED i on może być traktowany jako globalny czempion.
Zdaniem Tomasza Czechowicza inwestorzy poszukujący okazji mogą się spodziewać, że przyszłe gwiazdy na rynku cyfrowym w naszym regionie powstaną w Estonii, która specjalizuje się w fintechu, w Polsce, która najlepiej radzi sobie w grach i w rozrywce, z kolei czeskie i słowackie spółki postawiły na rozwój oprogramowania, zwłaszcza w obszarze cyberbezpieczeństwa.