Bardzo niski był popyt zgłoszony przez inwestorów – oferty opiewały zaledwie na niespełna 3 mld zł. Na podobnej aukcji przed miesiącem popyt sięgał 8 mld zł. Dilerów nie zdziwił więc fakt, że w takiej sytuacji resort zrezygnował z organizowania przetargu uzupełniającego, który pozwala uplasować jeszcze więcej papierów.
Słabe zainteresowanie przełożyło się negatywnie na ceny „dziesięciolatek”. Średni poziom to 958,07 za papier, co odpowiada rentowności na poziomie 5,791 proc. Dla porównania – w kwietniu ceny sięgały 973,11 zł (rentowność 5,586 proc.).
Od początku roku na krajowych przetargach rząd sprzedał już papiery za 91,6 mld zł.