To poziom analogiczny do wcześniejszych emisji i ogólnej oceny ryzyka związanego z niewypłacalnością naszego kraju. - Ograniczone nierównowagi makroekonomiczne, relatywnie prężny system bankowym, silny rynek kredytowy i stabilny system monetarny czynią Polskę odporną na szoki i zwiększają jej wiarygodność – ocenił David Heslam, dyrektor w agencji.

Ocena Fitch to pierwszy werdykt agencji ratingowych po wyborach prezydenckich, w których wygrał przedstawiciel rządzącej partii. To zdaniem ekonomistów usunęło ewentualną przeszkodę we wprowadzaniu reform w życie. - Polityka fiskalna musi zostać zacieśniona w średnim okresie aby ustabilizować poziom zadłużenia i uchronić finanse publiczne przed pogorszeniem ich stanu w stosunku do innych krajów unijnych – przypomina David Heslam. – Możemy skłaniać się do obniżenia ratingu jeżeli rząd nie doprecyzuje i nie rozpocznie programu konsolidacji fiskalnej – przestrzega analityk agencji.

Fitch prognozuje, że w tym roku deficyt sektora finansów publicznych zmniejszy się do 6,5 proc. PKB z 7,1 proc. w 2009 r. Dług publiczny w 2011 r. osiągnie według szacunków agencji 54,4 proc. PKB. Fitch zwraca uwagę, że reforma emerytalna przeprowadzona w 1999 r. uczyniła budżet bardziej odpornym na starzenie się społeczeństwa, czego nie można powiedzieć o wielu krajach Unii Europejskiej.