Janosikowe jest systemem subwencji, w ramach którego bogatsze samorządy przekazują biedniejszym część swoich dochodów. W tym roku Mazowsze, które jako jedyne w kraju jest płatnikiem netto, ma oddać ze swoich dochodów 661 mln zł w miesięcznych ratach w wysokości ok. 55 mln zł. Z powodu niższych od planowanych dochodów (o ok. 350 mln zł), głównie z CIT, region we wrześniu zamiast 55 mln zł wpłaci do budżetu państwa 127 tys. zł.
Marszałek woj. warmińsko-mazurskiego Jacek Protas uważa, że subwencja ta jest niezbędna szczególnie dla województw Polski Wschodniej, aby mogły one nadrobić dystans, jaki je dzieli od innych województw silnych gospodarczo.
"Polskie województwa dzięki wsparciu Unii Europejskiej systematycznie zmniejszają dystans do regionów europejskich. Regiony Polski Wschodniej, Pomorze Zachodnie czy Lubuskie rozwijają się wolniej od województw tradycyjnie mocniejszych gospodarczo. Musimy kreować skutecznie wewnętrzną politykę spójności zarówno wykorzystując środki krajowe, jak i europejskie" - podkreślił Protas.
Jednocześnie zauważył, że system tej subwencji "nie jest skonstruowany w sposób doskonały, ale jest niezbędny do realizowania solidarnej, konsekwentnej polityki rozwoju państwa".
Warmińsko-mazurskie dostaje ponad 63 mln zł, czyli ponad 5 proc. całości budżetu regionalnego.