Rok 2014 był dla branży windykacyjnej wyjątkowy pod kilkoma względami. Przede wszystkim po raz kolejny padł rekord podaży złych długów. Szacuje się, że na rynek trafiły portfele (konsumenckie oraz korporacyjne) o łącznej wartości nominalnej nawet ponad 15 mld zł. Rok wcześniej było to około 11 mld zł. Dodatkowo dla windykatorów otworzył się nowy rynek – wierzytelności hipotecznych.
Po raz kolejny jednym z największych beneficjentów dynamicznie rozwijającego się rynku był jego lider - Kruk. W 2014 r. zarobił na czysto 152 mln zł wobec 98 mln zł w 2013 r. Z zebranych przez nas danych wynika, że wyraźnie pod tym względem wyprzedził resztę stawki. – Dwucyfrowe tempo wzrostu Kruka to przede wszystkim efekt unikatowego modelu biznesowego, który polega na rozkładaniu długów na raty, które są dopasowane do możliwości finansowych naszych klientów. Takie prougodowe podejście skutkuje rosnącymi spłatami z portfeli własnych – mówi Piotr Krupa, prezes Kruka.