W zamian oszust żąda wsparcia, interwencji lub pomocy w zawarciu umów. - Gdyby zdarzało się to raz lub dwa, można by uznać, że to przypadek lub prowokacja dziennikarska. Jednak w ciągu ostatnich dni zjawisko nasiliło się na taką skalę, że trudno je tak traktować. Zostały przekroczone pewne granice - mówi "Rz" Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu.
Dlatego też minister skarbu Aleksander Grad zwrócił się m.in. do ABW z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Resort rozesłał też informację do mediów, zatytułowaną "Prowokacje w spółkach Skarbu Państwa".
- Apelujemy do wszystkich, którzy zetkną się z taką sytuacją, o powiadomienie Ministerstwa Skarbu lub ABW - dodaje Wewiór. Skarb Państwa ma udziały w ponad 1 tys. spółek. Resort skarbu nie chce ujawnić, w których spośród nich doszło do prowokacji.