Tuż po objęciu urzędu Azarow oświadczył, że Ukraina znajduje się w stanie krytycznym, ale jego ekipa ma program walki z kryzysem. Za główne zadanie premier uznał uchwalenie budżetu na 2010 r. – Potrzebujemy miesiąca. W kwietniu budżet zostanie wniesiony do rozpatrzenia w parlamencie. Deficyt ma być minimalny. Jak najwięcej środków przeznaczymy na rozwój gospodarczy – mówił Azarow.
Program walki z kryzysem zakłada m.in. likwidację barier w otrzymaniu licencji dla inwestorów, maksymalne wsparcie dla małego biznesu (poprzez zwolnienie z podatków w okresie pięciu lat), a także wzrost popytu na rynku wewnętrznym. – Rozwiążemy problem zwrotu niezapłaconego podatku VAT dla inwestorów, który za premierostwa Tymoszenko wzrósł trzykrotnie – obiecał były wicepremier i minister finansów. Azarow mówił także o wzmocnieniu współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i o tym, że jego gabinet liczy na wypłatę czwartej transzy pożyczki MFW w wysokości 3,8 mld dolarów.
[wyimek]o 15 procent obniżył się w ubiegłym roku ukraiński PKB[/wyimek]
Zdaniem ekspertów rząd Azarowa ma skupić się na stabilizacji sektora finansów publicznych. Za premierostwa Julii Tymoszenko wewnętrzny i zewnętrzny dług Ukrainy zwiększył się z 17,57 mld hrywien do 37,76 mld (4,7 mld dol.), osiągając 35 proc. PKB.
– Oprócz przyjęcia budżetu ważnym zadaniem gabinetu będzie przekonanie MFW do udzielenia pożyczki – mówi „Rz” ekonomista Ihor Burakiwski.