Aktywizacja zawodowa kobiet i mężczyzn po 50. roku życia to jeden z pięciu priorytetów wiceministra Stanisława Gomułki. – Zamierzamy zachęcić te osoby do kontynuowania kariery zawodowej poprzez zmiany w systemie podatkowym – powiedział „Rz” profesor Gomułka. – Będziemy analizować różne koncepcje, ale jednym ze sposobów mogłoby być zwiększenie pracownikom, którzy kończą 50. rok życia, kosztów uzyskania przychodów.
W tej chwili wynoszą one standardowo 1335 zł rocznie na pracownika. Do jakiego poziomu mogłyby wzrosnąć? – To jest przedmiotem analiz i rozmów z przedstawicielami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz ekspertami rynku pracy – wyjaśnia wiceminister. – Podejrzewam, że odpowiedni akt prawny będzie przygotowany jeszcze w tym roku, ale prace nie zakończą się wcześniej niż za kilka miesięcy.
Profesor Gomułka dodaje, że takie osoby mogłyby liczyć na wyższe emerytury. – Im później kończyłyby karierę zawodową, tym wyższe świadczenie byłoby im potem wypłacane. Nie chcę jednak odbierać im jakichkolwiek emerytur czy rent, do których w tej chwili mają prawo – zastrzega. Jego zdaniem rząd powinien stworzyć bodźce, które pomogą w podjęciu decyzji, a nie będą ich wymuszać.
– To, że jest w tym obszarze pole do działa dzięki redukcji wydatków sztywnych byłyby przeznaczone na inwestycje, co zwiększyłoby tempo wzrostu PKB i pomogło w obniżaniu deficytu finansów publicznych. Będzie też sprzyjało obniżce podatków dochodowych. Niedawno minister finansów Jacek Rostowski wspomniał, że za cztery lata moglibyśmy je płacić według płaskiej stawki 15 proc.
Romuald Poliński, były wiceminister pracy