Reklama

Stawki za worę szybko rosną

Wodociągi podniosły w ciągu roku taryfy dla mieszkańców o 14 proc.

Publikacja: 19.11.2010 03:46

Stawki za worę szybko rosną

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Mieszkańcy Śląska płacą za metr sześcienny wody i ścieków już 11 zł. Statystycznie w kraju jest to 8 zł za metr sześcienny – o 14 proc. więcej niż przed rokiem. – Cena za usługi wodno-kanalizacyjne jest już wysoka. Za pięć lat wzrośnie aż tak, że będzie trudna do zaakceptowania dla jednej trzeciej polskich rodzin – ocenia Stanisław Drzewiecki, prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie.

Izba oceniła, jak dostosowanie się do unijnych norm, głównie ekologicznych, wpłynie na poziom cen wody i ścieków. Polska ma na to czas do 2015 roku. Z raportu IGWP wynika, że w 2015 roku Polacy będą płacili od 12 do 16 zł za metr sześcienny wody, w najdroższych regionach zaś ceny przekroczą 20 zł. – Na Śląsku opłaty są najwyższe ze względu na gęstość zaludnienia i wynikające z tego dodatkowe inwestycje oraz koszty usuwania licznych awarii – dodaje Mateusz Bogdanowicz, ekspert IGWP.

[wyimek]30 mld zł zostanie wydane na inwestycje wodno-kanalizacyjne do 2015 r. [/wyimek]

Podwyżki taryf to efekt inwestycji, jakie przeprowadzają teraz przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne. Choć na większość projektów dostają dofinansowanie z funduszy unijnych, to Komisja Europejska pilnuje, by inwestycja zwróciła potem koszty podczas eksploatacji. To oznacza, że mieszkańcy ponoszą pełne koszty usług tych firm.

Krajowy Program Oczyszczania Ścieków Komunalnych przewiduje, że do 2015 r. na gospodarkę wodno-ściekową zostanie wydane ok. 30 mld zł. To wydatki tylko na inwestycje, które są konieczne do spełnienia unijnych norm.

Reklama
Reklama

Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej wskazuje, że konieczne są też kosztowne inwestycje związane z ochroną przeciwpowodziową. Teraz 80 proc. nakładów na gospodarkę wodną pochodzi ze środków publicznych, a resztę stanowią pieniądze niepubliczne. – Chciałbym, by te proporcje zostały odwrócone. Osoby korzystające z wód, np. kajakarze, powinny brać udział w kosztach utrzymania wód – mówi Leszek Karwowski, prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.

Dodaje, że należy zmodyfikować także zasady opłat za korzystanie z gruntów pokrytych wodami. Obecnie dzierżawę tych terenów zarządy wód oddają niemal za bezcen w porównaniu z podatkiem od nieruchomości „lądowych”.

KZGW podkreśla, że w reformie finansowania gospodarki wodnej nie chodzi o drastyczne podwyżki opłat, tylko o zwiększenie liczby źródeł finansowania. – Gdy patrzymy na cenę za usługi wodno-kanalizacyjne, jaką płaci mieszkaniec dużego miasta, to sama woda stanowi tylko około 3 proc. opłat. Nawet więc, jeśli cena wody nieuzdatnionej wzrośnie, dla mieszkańców nie będzie to znacznym obciążeniem – zapewnia prezes Karwowski.

KZWGW liczy, że rząd w ciągu dwóch miesięcy zatwierdzi kierunki nowej polityki, a do końca przyszłego roku KZGW przedstawi zasady i procedury jej realizacji.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.kozmana@rp.pl]m.kozmana@rp.pl[/mail][/i]

Mieszkańcy Śląska płacą za metr sześcienny wody i ścieków już 11 zł. Statystycznie w kraju jest to 8 zł za metr sześcienny – o 14 proc. więcej niż przed rokiem. – Cena za usługi wodno-kanalizacyjne jest już wysoka. Za pięć lat wzrośnie aż tak, że będzie trudna do zaakceptowania dla jednej trzeciej polskich rodzin – ocenia Stanisław Drzewiecki, prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie.

Izba oceniła, jak dostosowanie się do unijnych norm, głównie ekologicznych, wpłynie na poziom cen wody i ścieków. Polska ma na to czas do 2015 roku. Z raportu IGWP wynika, że w 2015 roku Polacy będą płacili od 12 do 16 zł za metr sześcienny wody, w najdroższych regionach zaś ceny przekroczą 20 zł. – Na Śląsku opłaty są najwyższe ze względu na gęstość zaludnienia i wynikające z tego dodatkowe inwestycje oraz koszty usuwania licznych awarii – dodaje Mateusz Bogdanowicz, ekspert IGWP.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama