Pozytywne nastroje na rynkach umocniła bardzo udana aukcja włoskich obligacji. Inwestorzy chcieli kupić znacznie więcej papierów, niż liczyła wystawiona na sprzedaż pula (miała wartość 9 mld euro), choć oprocentowanie było o połowę niższe niż miesiąc temu (średnio 3,25 proc.).
Druga część notowań przyniosła więcej emocji. Po rozpoczęciu notowań za oceanem na rynek trafiło bardzo dużo zleceń zakupu dolara. Skutkowało to jego gwałtownym umocnieniem wobec euro.
W konsekwencji na wartości wobec amerykańskiego pieniądza stracił też złoty. Dlatego wieczorem za dolara płacono w Warszawie ponad 3,39 zł, czyli 0,9 - 1 proc. więcej niż we wtorek. Kursy euro i franka nie zmieniły się w porównaniu z poprzednim dniem i wynosiły 3,39 zł i 3,6 zł.
Na rynku długu po dwóch tygodniach nieprzerwanych zwyżek spadły ceny obligacji o dłuższym terminie wykupu. Oprocentowanie dziesięciolatek wzrosło do 5,87 proc., a pięciolatek do 5,33 proc. Rentowność dwulatek zmalała jednak do 4,85 proc. z 4,86 proc.