Polacy przekonali się do korzystania z kart płatniczych. Liczba dokonywanych nimi transakcji stale rośnie. W IV?kwartale ub. r., jak wynika z danych NBP, liczba transakcji sięgnęła już 470 mln wobec 408 mln rok wcześniej. Wartość transakcji wyniosła prawie 104 mld zł i była o 11 proc. wyższa niż w IV kw. 2011 r.
Coraz większa część transakcji zawierana jest za pośrednictwem terminali płatniczych, tzw. POS. Na koniec grudnia działało ich 266 tys., czyli 7,7 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym roku ich liczba będzie dalej rosła. Tylko firma Polskie ePłatności, należąca do spółki OPTeam i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW),?chce ich uruchomić ponad 7 tys. – Na koniec 2011 r. mieliśmy 12,8 tys. terminali. Na koniec tego roku sieć ma liczyć już 20 tys. urządzeń –mówi Janusz Bober, prezes firmy.
Na ich bazie spółka chce sprzedać produkty (głównie doładowania telefonów komórkowych) za 210 mln zł. Do końca 2014 r. PeP chce mieć 35 tys. terminali i być jednym z trzech największych graczy na rynku. Firma ma osiągnąć próg rentowności pod koniec roku.
Zdaniem prezesa planowane obniżki opłat od transakcji kartowych (interchange) nie zaburzą rozwoju spółki. Według niego może to być czynnik zachęcający sklepy do instalowania terminali. – Obecnie marże pobierane przez wystawców kart są bardzo wysokie, co zniechęca do transakcji bezgotówkowych – wyjaśnia.