Pawlak wskazał podczas debaty z cyklu "Konstytucja, a gospodarka" zorganizowanej przez resort gospodarki i fundację Akademia de Virion, że tylko "mali podatnicy" (firmy o obrotach do 1,2 mln euro rocznie) mogą korzystać z tzw. metody kasowej, czyli odprowadzają VAT po uzyskaniu zapłaty od kontrahenta, ale nie później niż 90 dni od wystawienia faktury.
Minister gospodarki podkreślił, że "ostrego natężenia" nabrał ostatnio problem rozliczania przedsiębiorców, którzy są finansowani ze środków publicznych, np. budują autostrady czy stadiony. "Mamy taką sytuację, że nie ma rozliczonych kontraktów, a zostały wystawione faktury, jest obowiązek podatkowy, a nie ma zapłaty. W tej sytuacji jest pytanie, jak do tego podejść, czy jest możliwe odłożenie w czasie poboru VAT" - mówił Pawlak.
Według niego potrzebne są systemowe rozwiązania, które sprawią, że obrót gospodarczy stanie się rzetelny. Jego zdaniem obowiązek podatkowy powinien pojawić się z chwilą rozliczenia transakcji.
Wiceminister gospodarki Mariusz Haładyj zwrócił uwagę, że w Niemczech kwota, która uprawnia do korzystania z rozliczenia kasowego jest niższa niż w Polsce, ale tam nie ma limitu 90 dni na rozliczenie podatku. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii, gdzie kwota rocznych obrotów uprawniających do rozliczenia kasowego wynosi ok. 1,3 mln funtów.
MF przygotowało projekt nowelizacji ustawy o VAT, zgodnie z którym w metodzie kasowej obowiązek podatkowy będzie powstawał z końcem miesiąca, w którym taki podatnik otrzymał zapłatę całości lub części faktury.