Klienci Amber Gold domagają się zwrotu ponad 86,6 mln zł

Do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło 1278 zawiadomień od klientów Amber Gold, którzy twierdzą, że zostali oszukani przez spółkę. Ich roszczenia opiewają na ponad 86,6 mln zł - poinformował Wojciech Szelągowski z gdańskiej prokuratury

Publikacja: 23.08.2012 17:48

Klienci Amber Gold domagają się zwrotu ponad 86,6 mln zł

Foto: Fotorzepa, Piutr Wittman Piutr Wittman

Szelągowski wyjaśnił PAP, że są to zawiadomienia składane zarówno w biurze podawczym gdańskiej prokuratury, jak i innych prokuraturach, komisariatach policji oraz delegaturach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na terenie całego kraju.

Szelągowski pytany, czy prezesowi Amber Gold Marcinowi P. zostanie postawiony zarzut oszustwa, powiedział, że w tej sprawie trzeba udowodnić, iż miał on taki zamiar.

"Decydujący jest materiał dowodowy. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem chcąc kogoś oszukać muszę działać z góry powziętym zamiarem. Istnieje przecież coś takiego jak ryzyko gospodarcze, nietrafione inwestycje itp. To śledztwo ma jednoznacznie dowieść, z jakim przypadkiem mamy do czynienia" - wyjaśnił Szelągowski.

Dodał, że nie jest w stanie przesądzić, czy zostanie wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutu oszustwa, "bowiem trwa w tej sprawie gromadzenie materiału dowodowego".

Prezesowi spółki Marcinowi P. prokuratura postawiła w ubiegły piątek sześć zarzutów. Około 7 tys. klientów Amber Gold powierzyło spółce swoje oszczędności.

"Jeśli chodzi o czynności procesowe to nie mogę się wypowiedzieć w zakresie jakiś nowych ustaleń, które poczynił zespół prokuratorów" - powiedział Szelągowski.

Na początku tygodnia do dwuosobowego zespołu prokuratorów, który prowadzi śledztwo ws. działalności Amber Gold dołączył trzeci prokurator, a od środy także analityk kryminalny. Prokurator dodał, że analityk ma duże doświadczenie w rozwiązywaniu poważnych przestępstw gospodarczych.

"Główne zadanie dla śledczych, to wnikliwa analiza dowodów, które zostały zabezpieczone przede wszystkim w toku przeszukań przeprowadzonych w zeszłym tygodniu w siedzibie spółki oraz w innych miejscach" - wyjaśnił Szelągowski.

Jak powiedział, zadaniem analityka kryminalnego jest usystematyzowanie uzyskanych danych. "Jego rolą będzie takie przetworzenie tych danych, aby informacje stanowiące na przykład suche dane o transakcjach finansowych były zrozumiałe dla prawnika. Rzecz w tym, że zabezpieczenie np. systemu informatycznego z danymi finansowo-księgowymi, to jest tak naprawdę martwy materiał dla prokuratora" - podkreślił.

Szelągowski nie potrafił sprecyzować, jak długo może potrwać badanie zgromadzonego materiałów.

"Samo uporządkowanie i usystematyzowanie to kwestia najbliższych dni. Nie oznacza to jednak tego, że w sprawie nic się nie dzieje, bowiem cały czas są dokonywane przez śledczych kolejne sprawdzenia bądź ustalenia, które wynikają z pojawiających się w tej sprawie kolejnych wątków" - zaznaczył.

Pytany o szczegóły ustaleń powiedział, że jest to objęte tajemnicą śledztwa. "Nie mogę też z tego samego powodu mówić o zamierzeniach śledczych, w tym dotyczących kolejnych przesłuchań" - nadmienił.

Szelągowski pytany, czy prokuratura sprawdza też początki działania Amber Gold, odpowiedział, że przedmiotem śledztwa jest działalność spółki od momentu jej założenia.

"W ramach śledztwa trwa także ustalanie dotyczące majątku podejrzanego - to jest absolutny obowiązek" - powiedział Szelągowski na pytanie, czy prokuratura zabezpieczy mienie należące do Marcina P. i jego rodziny.

Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działa od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.

Szelągowski wyjaśnił PAP, że są to zawiadomienia składane zarówno w biurze podawczym gdańskiej prokuratury, jak i innych prokuraturach, komisariatach policji oraz delegaturach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na terenie całego kraju.

Szelągowski pytany, czy prezesowi Amber Gold Marcinowi P. zostanie postawiony zarzut oszustwa, powiedział, że w tej sprawie trzeba udowodnić, iż miał on taki zamiar.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Finanse
Czego może nas nauczyć Warren Buffett?
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą