– Wynagrodzenia zarządów w Polsce są na tak dobrym poziomie, że nie widzę powodów, by teraz znacząco rosły bez wyraźnego polepszenia wyników – ocenia Wiesław Rozłucki, współtwórca i pierwszy prezes warszawskiej giełdy, który zasiada w radach nadzorczych kilku firm (m.in. Banku BPH i Orange Polska). Jego zdaniem, polskim menedżerom będzie teraz trudniej o super premie, gdyż zyski spółek nie będą już tak dynamicznie rosły. O ile w ogóle sie zwiększą. – Rady powinny więc zachować umiarkowanie. Tym bardziej, że opinia publiczna jest bardzo wrażliwa na informacje o płacach zarządów – dodaje Wiesław Rozłucki.
Również przedstawiciele firm doradczych twierdzą, że w tym roku nie ma raczej szans na powtórkę dwucyfrowego wzrostu płac szefów dużych firm. Premie za 2012 rok będą bowiem niższe. Za to o ok. 5-6 proc. pójdą w górę pensje. Dodatkowo, wielu z przedstawicieli najwyższej kadry zarządzającej dostanie premie.Nawet jeśli spółka ma straty, to bonus może być nagrodą za zwiększenie udziału w rynku, albo udaną restrukturyzację. Płace szefów podwyższa globalizacja rynku pracy menedżerów i wojna o talenty. Więcej w Bloomberg BusinessWeek Polska.