Jakub Kurasz z Moskwy
Plan dwudniowego spotkania zapewne zdominuje sprawa Cypru i gwałtowny sprzeciw władz rosyjskich wobec unijnego sposobu ratowania tej wyspy, gdzie 20 mld euro zdeponowali rosyjscy bogacze i firmy.
Sprawa robi się na tyle gorąca tu w Moskwie i w Europie, że pieczołowicie przygotowywany plan debat, w tym przede wszystkim liczne spory handlowe, energetyczne i wizowe, ulegnie zapewne politycznej erozji.
Dla zwykłych Rosjan, dla których życie w Moskwie jest horrendalnie drogie i staje się coraz droższe porównywalne do kosztów w Tokio czy Nowym Jorku, sprawa Cypru to wyłącznie temat dla najbogatszych. - Nareszcie ktoś wreszcie się dowie ile zabrali z mojej ojczyzny miliardów rubli oligarchowie - mówi taksówkarz Wladimir, który musi utrzymywać 5-osobowa rodzinę. Ulica wie swoje, ale prezydent Wladimir Putin musi walczyć nie tylko o miliardy oligarchów ale i o kondycje kilku największych banków rosyjskich, w tym Sbierbanku, które ulokowały znaczna cześć swoich aktywów na tej liczącej 1,2 mln ludzi wyspie.