Od objęcia zachodnimi sankcjami Moskwa ostentacyjnie lekceważy rangę światowego forum w Davos. Dwa lata temu wysłała na spotkanie liderów światowego biznesu i polityki trzeci garnitur swoich urzędników. Na czele delegacji stał stanie Igor Trutniew wicepremier i przedstawiciel prezydenta de. Dalekiego Wschodu.
W tym roku rosyjskich polityków i przedsiębiorców poprowadzi już pierwszy wicepremier Igor Szuwałow. Będzie też wicepremier Olga Gołodiec i prezydent Tatarstanu Rustam Minnichanow.
Z tuzów rosyjskiego biznesu w szwajcarskim kurorcie pojawią się prezesi największych banków: Herman Gref (Sbierbank) i Andriej Kostin (VTB). Kostin przyznał, że spotka się w szefami „wielu amerykańskich banków".
Przylecą też m.in. oligarcha Oleg Deripaska prezes i główny udziałowiec koncernu aluminiowego US Rusal; Jewgienij Kasperskij (Kaspersky Lab.) czy Kiriłł Dmitriew kierujący Rosyjskim Funduszem Inwestycji Bezpośrednich - państwową instytucją powołaną do przyciągania zagranicznych inwestorów do wspólnych projektów na terenie Rosji. Jego zdaniem już w 2016 r wzrosło zainteresowanie udziałem w rosyjskich projektach. W tym roku Rosja stała się ejszcze bardziej atrakcyjna dla inwestorów.
Na czwartek (19.01) zaplanowana została sesja „Russia in the world" (Rosja na świecie). Rosjanie przedstawią tam nowe pomysły na wzrost gospodarczy, współpracę międzynarodową i zmiany w stosunkach dyplomatycznych.