W wiedeńskim Muzeum Mebla wywołano ducha Grace Kelly. Niedawno minęło ćwierć wieku od jej śmierci. Zestaw 110 zdjęć ilustruje jej życie. Fotosy uzupełniają filmy, w których zagrała – a było ich zaledwie 11.
Wystarczyło, żeby zajęła 13. miejsce na liście kobiecych gwiazd wszech czasów. Zawdzięcza to występom w filmach Hitchcocka, a także roli w "W samo południe" Freda Zinnemanna. Jest pierwszą aktorką, której podobizna zdobi amerykańskie znaczki pocztowe (seria wydana 15 lat temu). W ubiegłym roku, w 25. rocznicę śmierci, wybito pamiątkowe monety z jej profilem.
Natomiast 50. rocznicę ślubu Philadelphia Museum (w rodzinnym mieście) upamiętniło pokazem… jej sukni ślubnej. Kreacja zaprojektowana przez Helen Rose, kostiumolożkę wytwórni MGM, powstała wysiłkiem 36 szwaczek i hafciarek trudzących się przez sześć tygodni. Udrapowana, brokatowa spódnica z wysokim stanem, podkreślająca nienaganną figurę panny młodej. Do tego tiulowa góra gęsto obszyta perełkami. Skromna i wytworna. Kwintesencja stylu á la Gracja.
Torba Kelly Bag należy do produktów firmy Hermes, na które trzeba się zapisywać i czekać do dwóch lat! W najmniejszej i najskromniejszej wersji kosztuje 5 tysięcy dolarów, większa zaś, ze skóry krokodyla, dochodzi do 50 tysięcy dolarów.
W tym sezonie styl Grace powrócił. Szerokie spódnice na halce i podkreślona pasem talia. Dekolty odsłaniające szyję. Kapelusze z wielkimi rondami. Niewiele biżuterii, a jeśli, to prawdziwa. I szczegół, znak firmowy Kelly – białe rękawiczki, bez których nie wychodziła nawet latem.