Nie tylko alergeny
Domy, w których nie mieszka żaden alergik, to dziś rzadkość. Brak alergii nie jest jednak jednoznaczny z wyjątkową odpornością organizmu. W tym roku spędzamy więcej czasu w domu niż kiedykolwiek, częściej myślimy o bezpieczeństwie swoim i najbliższych. Zagrożeń jest niestety wiele i to w naszych mieszkaniach. Toksyczny formaldehyd obniża odporność, uszkadza wątrobę, serce i płuca. Według niektórych badań może być on też czynnikiem zwiększającym częstotliwość występowania wad rozwojowych płodu. Znajdziemy go przede wszystkim w nowych meblach, szczególnie takich, które wykonane zostały ze sklejki. Uwalnia się w pierwszych dniach, a czasem tygodniach użytkowania. Nie jest to jedyna szkodliwa substancja, którą możemy nieświadomie sprowadzić do domu i to o każdej porze roku. Negatywny wpływ na układ oddechowy mogą też mieć zanieczyszczenia pochodzące z remontów, nie wspominając nawet o paleniu w kominku czy piecu.
Niebezpieczny (mikro)świat
Dom to idealne miejsce do rozwoju grzybów, w tym pleśni, co może powodować wzrost stężenia mykotoksyn wytwarzanych przez niektóre gatunki grzybów (wiele mówi się ostatnio o ich rakotwórczym i mutagennym działaniu). Namnażają się one nie tylko w śmieciach czy w psujących się produktach spożywczych, ale również w budynkach i pomieszczeniach o wysokiej wilgotności powietrza, gdzie temperatura wynosi od 20 do 25 stopni Celsjusza. Efektem ich obecności mogą być przewlekłe bóle głowy, mięśni i stawów, nawracające zapalenie zatok oraz infekcje skórne. Negatywnie na jakość powietrza wpływać mogą nie tylko niewidoczne gołym okiem stworzenia. Dym tytoniowy znany jest przecież ze swoich właściwości toksycznych, rakotwórczych i teratogennych - czyli uszkadzających płody. W dłuższej perspektywie może się zatem przyczyniać do rozwoju chorób układu oddechowego (obniżając ogólną wydolność narządów wchodzących w jego skład) czy wielu często występujących nowotworów. Nie można przy tym zapominać, że substancje znajdujące się w dymie tytoniowym z łatwością akumulują się w tkaninach, ubraniach, dywanach czy obiciach tapicerskich. Również w tej postaci są w stanie podrażniać drogi oddechowe i układ odpornościowy. Palacze szkodzą nie tylko sobie!
Wszystko jasne
Zanieczyszczenia powietrza to przeciwnik niewidzialny i najcześciej też niewyczuwalny w inny sposób niż poprzez trudne do wyjaśnienia pogorszenie samopoczucia. Oczyszczacze powietrza Philips Dual Scan wyposażone są w podwójny, inteligentny czujnik sprawdzający jakość powietrza 1 000 razy na sekundę. To oznacza, że urządzenie non-stop kontroluje jakość powietrza i automatycznie je oczyszcza. Mając takie urządzenie w domu nie musimy już jakości powietrza sprawdzać – sam oczyszczacz informuje nas o stanie powietrza kolorem wyświetlacza i dokładnym wskaźnikiem numerycznym, pokazującym poziom zanieczyszczenia. Mozna powiedzieć, że to taki „dodatkowy zmysł", który zareaguje na smog, ognisko sąsiada, sierść naszego pupila czy nawet nieudany eksperyment w kuchni.
Jaki oczyszczacz wybrać?
Jeśli wizja zimowego smogu, troska o zdrowy rozwój dziecka, szczególne potrzeby alergika albo po prostu niepokój o stan powietrza i jego wpływ na zdrowie przełożyły się już na decyzję o zakupie oczyszczacza powietrza, warto z rozmysłem podejść do wyboru urządzenia. Osoby szukające oczyszczacza do domu najczęściej koncentrują się na filtrach. I słusznie! To one są gwarantem skuteczności oczyszczania. Filtr węglowy radzi sobie z substancjami lotnymi, a HEPA usuwa pyły zawieszone - takich informacji jest wiele, co nie ułatwia wcale podjęcia decyzji. Co jest naprawdę skuteczne i potrzebne? Jak będzie wyglądała eksploatacja urządzeń, jak często będzie trzeba wymieniać filtry i ile to będzie kosztowało? Pytań jest dużo, a w gąszczu coraz to nowych producentów czasami trudno znaleźć odpowiedzi. przykładem urządzenia, które jest inwestycją w spokój na lata i nie zaskoczy użytkowników dodatkowymi wydatkami jest oczyszczacz Philips Dual Scan. Ma on jeden zintegrowany filtr NanoProtect HEPA, który usuwa zanieczyszczenia nawet 100 razy mniejsze niż wychwytywane przez standardowe filtry HEPA. Co więcej, jest to filtr zintegrowany 3w1 - wstępny, węglowy i NanoProtect HEPA - o żywotności do 3 lat. Po zakupie i zarejestrowaniu urządzaniamożna kupić drugi filtr za 1 zł, co oznacza, że nawet przez 6 lat użytkowania nie trzeba myśleć o zakupie filtra.
Kluczowe parametry
Stosowane przez producentów oczyszczaczy odmienne nazewnictwo, różne filtry, parametry i funkcje sprzętu sprawiają, że trudno jest porównywać modele. Osoby kupujące przyjmują różne strategie: czasem za kluczową uznają cenę, niekiedy chcą, by lista funkcji i dodatków była po prostu najdłuższa. To, na co warto zwrócić uwagę oprócz filtrów, to wskaźnik CADR (czystości dostarczanego powietrza). Składa się na niego skuteczność filtracji i przepływ powietrza, który informuje, ile powietrza urządzenie może przefiltrować. W przypadku oczyszczacza Philips Dual Scan ten wskaźnik jest bardzo wysoki (500 m3/h ), dzieki czemu oczyszcza powietrze w pomieszczeniu o powierzchni 20 m2 w 6 minut . Dodatkowo dzięki cyrkulacji 3D powietrze jeszcze szybciej dociera do każdego miejsca w naszym pokoju. Pamiętajmy, że oczyszczacz wybieramy do pokoju, nie do mieszkania, ponieważ wszystkie przeszkody, jak ściany i korytarze, są naturalną barierą zatrzymującą wymianę powietrza. Dlatego spójrzmy na maksymalny zasięg urządzenia – jeżeli nasz pokój jest większy, a oczyszczacz ma mniejszy zasięg, a więc także wydajność CADR, to zdecydujmy się na inny model. Jeżeli jednak wydajność jest wysoka, a zasięg dużo większy oznacza to tyle, że powietrze w naszym pokoju będzie czyste szybciej, niż w przypadku urządzenia o niższych parametrach.
Jonizacja czy naturalne oczyszczanie?
Wśród polecanych przez producentów funkcji oczyszczaczy pojawia się nieraz jonizacja. Jest to proces, który ma na celu zneutralizowanie cząsteczek zanieczyszczeń za pomocą wytworzenia jonów ujemnych, które łaczą się z pyłami i bakteriami naładowanymi dodatnio i powodują ich opadanie. W praktyce oznacza to, że zanieczyszczenia z powietrza nie zostają usunięte, tylko spadają na meble i podłogę. Zwiększenie ilości zalegającego kurzu w wyniku stosowania jonizacji dowodzi, że oczyszczacze z tą funkcją nie są w stanie skutecznie ich przyciągnąć. Warto dodać, że do jonizacji powietrza niezbędne jest silne pole elektryczne, które może wpływać na zdrowie człowieka w mniejszym lub większym stopniu, w zależności od siły pola oraz indywidualnej wrażliwości osoby narażonej na jego działanie.