Wieczorem za euro płacono 4,0752 zł, dolar kosztował 2,9160 zł, a franka szwajcarskiego wyceniano na 2,7699 zł. Kurs eurodolara wynosił 1,3963.

– W krótkim terminie złoty, tak jak i inne waluty regionu, może się osłabiać na fali zwiększonego ryzyka, jednak w dłuższej perspektywie będzie się umacniał, wsparty dobrymi perspektywami wzrostu gospodarczego Polski – powiedział Stuart Bennett, strateg walutowy Calyon z Londynu.

Gospodarka Polski w 2009 r. wzrosła o 1,7 proc. i był to jedyny dodatni wynik wśród krajów UE. 

Rentowność obligacji 2-letnich wzrosła wczoraj z 4,95 do 4,97 proc., 5-latek z 5,60 do 5,61 proc., a 10-latek z 6,10 do 6,12 proc.