W całym 2009 r. Kredyt Bank utworzył 803 mln zł rezerw, w tym 500 mln zł rezerw na kredyty konsumenckie. W samym IV kwartale było ich 373,5 mln zł. Dlatego też zysk spółki za ostatni kwartał wyniósł 20,1 mln zł (był niższy od oczekiwań analityków), a za cały rok 34,6 mln zł.
– To nie jest pozytywne, że bank tworzy rezerwy w takiej wysokości. Nie jest to jednak dla nas zaskoczenie – mówi Marta Jeżewska, analityk DI BRE. – W tym roku Kredyt Bank z pewnością też będzie tworzył wysokie rezerwy, ale powinny być one niższe niż w 2009 r.
Wiceprezes Kredyt Banku Lidia Jabłonowska-Luba przyznaje, że bank będzie tworzył jeszcze w tym roku rezerwy na kredyty konsumenckie. – Ten portfel będzie się „psuł”, ale to już będzie normalne tempo zmian – tłumaczy.
Dochód operacyjny banku za 2009 r. przekroczył 1,6 mld zł, co daje 14,4 proc. wzrostu rok do roku. Jednak trzeba pamiętać, że w minionym roku Kredyt Bank sprzedał swojego pośrednika finansowego Żagiel. Gdyby nie uwzględniać tej transakcji, to dochód operacyjny byłby niższy o 2 proc. od wyniku z 2008 r.
Kredyt Bank nie odstaje od średniej rynkowej. Wczoraj tłumaczył się z wysokich rezerw, chwalił obniżką kosztów oraz zapewniał o zmianie podejścia do biznesu. Podobnie jak inne instytucje Kredyt Bank będzie koncentrował się na tzw. bankowości relacyjnej, czyli wzmacnianiu lojalności u klienta, zachęcaniu go do zakupu kilku produktów.