– To wynika w dużej mierze z przyzwyczajeń wielu pracowników. Ale wiele zależy od tego, w jakiej firmie pracujemy – ocenia Joanna Piec- Gajewska z portalu Praca.pl, który zbadał opinie swych użytkowników w sprawie ich kontaktów z przełożonymi.

Jak wynika z ankiety, większość Polaków nie wchodzi z szefami w bliższe, osobiste relacje. Zdaniem autorów badania tak jest zwłaszcza w firmach o starych strukturach – np. w przedsiębiorstwach państwowych. Nie ma tam tradycji imprez integracyjnych zapoczątkowanej w Polsce przez spółki zagranicznych koncernów, gdzie często, w ramach obowiązującej kultury organizacyjnej, wszyscy pracownicy są z kierownictwem „na ty”. – Wielu pracowników woli wciąż zachować dystans do szefa. Boją się zdradzać szczegóły z życia prywatnego w obawie, że przełożony je wykorzysta w kontakcie służbowym – mówi Piec-Gajewska.

O bliższych kontaktach z przełożonym wspomina niespełna 37 proc. uczestników ankiety. Przeważnie (24 proc.) chodzi o relacje przyjacielskie, ale prawie 8 proc. przyznaje, że z szefami łączą ich relacje seksualne. Czy to oznacza, że robią karierę „przez łóżko”?

– Praca, jak każde miejsce spotkań, sprzyja nawiązywaniu bliższych relacji oraz romansów. Często relacje szef – podwładny to relacje małżeńskie – mówi Piec-Gajewska. Nie wyklucza jednak, że część tych odpowiedzi to zjawiska zdecydowanie negatywne, związane np. z molestowaniem w miejscu pracy.