Pierwsza fala podwyżek stóp procentowych wywołała liczone w milionach przypadków egzekucje wierzytelności hipotecznych wynikających z niewypłacalności kredytobiorców subprime. Wykres 3 przedstawia kształtowanie się stóp referencyjnych Fed w latach 2000 – 2007.
Duża podaż spowodowała spadek cen nieruchomości, co pociągnęło za sobą krach na rynku MBS. Idea modelu biznesowego Originate-Forget-and-Sell rozpadła się. Wyraźny wzrost odsetka kredytów w przypadku których doszło do niewypłacalności dłużników subprime miał poważne konsekwencje dla instytucji finansowych posiadających w swoich portfelach instrumenty bazujące na napływających od emitenta płatnościach odsetkowych z tytułu pożyczek hipotecznych. Bezpośrednią konsekwencją tej sytuacji było gwałtowne załamanie popytu na tego typu papiery.
Dodatkowym obciążeniem była wynikająca z krachu na rynku instrumentów hipotecznych konieczność uruchomienia linii kredytowych dla spółek SPV (ang. special purpose vehicle). Spółki SPV były powoływanymi przez banki ogniwami procesu sekurytyzacji aktywów (w tym przypadku kredytów hipotecznych) przeprowadzającymi właściwą emisję papierów wartościowych opartych dług.
Brak płynności na rynku ustrukturyzowanych instrumentów finansowych spowodował tak gwałtowny spadek ich cen, że w krótkim okresie czasu instrumenty uchodzące dotychczas za bezpieczne stały się praktycznie bezwartościowe. Regulacje księgowe odnoszące się do sektora bankowego wymagają codziennej aktualizacji ekspozycji na ryzyko rynkowe (ang. mark to market).
Brak płynności na rynku papierów hipotecznych spowodował znaczne trudności w wycenie tych aktywów. W takim przypadku instytucje finansowe mają obowiązek przeszacowania ich wartości. Ogrom strat z tego tytułu zaczął wychodzić na światło dzienne z początkiem 2007 r. Kolejne banki zaczęły zapisywać na poczet strat niepłynne instrumenty dłużne o wartościach liczonych w miliardach dolarów. Rynek kredytów międzybankowych praktycznie zamarł. Powszechna utrata zaufania rozlała się na cały sektor.