Luksusowe biurko może być dobrą inwestycją

Mężczyzna nie powinien urzędować przy damskim biurku. W każdej epoce eleganckie panie miały biureczka w swoich buduarach. Kilku warszawskich adwokatów chyba nieświadomie siedzi przy damskich biurkach.

Dziesięć przykazań przed zakupem

Warto przejrzeć „Słownik terminologiczny mebli" Izydora Grzeluka (PWN 2000), dzięki temu  sprecyzujemy nasze oczekiwania, uświadomimy sobie jaki styl najbardziej nam odpowiada. Przeglądajmy albumy i katalogi lub strony internetowe krajowych antykwariatów. Stylowe meble systematycznie proponują np.  Dom Aukcyjny Rempex, firma Antyki Gniezno Jerzego Kaźmierczaka i krakowski warsztat mebli antycznych, prowadzony od 1905 roku przez rodzinę Kudelskich.

Nie kupuj za pierwszym razem! Przed zakupem obejrzyj biurko od frontu. Warto wyobrazić sobie, czy nie przytłoczy wnętrza, w którym ma stać. Warto sprawdzić, co będą widzieli klienci wchodzący do naszego gabinetu.

Biurko ma być wygodne. Usiądź przy nim swobodnie. Sprawdź, czy jest ergonomiczne. Sprawdź, czy do dawnego biurka pasować będzie nowoczesny elegancki fotel przyjazny dla twojego kręgosłupa. Biurko powinno być funkcjonalne. Dobrze, jeśli ma szuflady. Dobrze jeśli schowane są za drzwiczkami.

Jeśli kupujemy stylowy mebel po renowacji, opłaca się wybrać antykwariat lub warsztat stolarski, które budzą zaufanie. Powinny być to znane firmy, o ustabilizowanej pozycji na rynku.

Zasada jest prosta. Dawny mebel ma być odnowiony tymi samymi metodami i materiałami, jakie stosowano w czasach, kiedy powstał. Zdarza się, że stolarz odnawiając meble idzie na skróty. Zamiast nakładać prawdziwą politurę i ręcznie polerować powierzchnię,  natryskuje z pistoletu lakier udający politurę. Po czym to poznać? U dołu mebla, zgodnie z prawem ciążenia, zbierają się gluty z lakieru, które zdradzają metodę odnawiania.

Sprawdzamy szczególnie blat, czy nie ma wtórnych wstawek z forniru. Sprawdzamy, czy  uzupełnienia forniru są w tym samym gatunku drewna. Ważna sprawa! Jeśli na blacie położono nowy fornir, to patrzymy pod światło i sprawdzamy dotykiem, czy gdzieś nie odstaje od podłoża.

Zniecierpliwiony czytelnik wzruszy ramionami, po co się tak męczyć? Skoro zakup stylowego biurka wymaga takiego wysiłku, może lepiej kupić nowe? Na pewno długo i starannie przygotowujemy się do zakupu auta. Zwłaszcza, kiedy budować ma nasz prestiż. Wnętrze gabinetu tak samo buduje nasz prestiż, zatem wymaga należytej uwagi. Stylowe meble w gabinecie notariusza lub biznesmena sugerują, że firma jest solidna, wiarygodna.

Najczęściej wybierane są biurka i szafy biblioteczne w stylu art deco, przedwojenne lub powojenne. Cena zależy od klasy mebla, od stanu, od tego czy wymagał remontu. Także od  tego, czy sygnowany jest przez wytwórcę i w jakiej jest okleinie. Luksusowe biurko z lat 30. XX w. w stylu art deco kupimy za ok. 11-12 tys. zł. Szafa biblioteczna kosztuje średnio ok. 10-12. Eklektyczne dębowe biurko z ok. 1880 roku (w doskonałym stanie, nie wymaga remontu) kupimy już za ok. 3-4 tys. zł.

Stylowe meble z litego drewna, odpowiednio eksploatowane, możemy kiedyś odsprzedać bez straty lub drożej. Możemy przekazać je dzieciom lub wnukom, służyć będą przez pokolenia. Dzisiejsze meble nierzadko są nietrwałe, a  ich styl szybko wychodzi z mody.

Stylowe biurko wymaga stylowych dodatków. Warto, żeby harmonizowały ze sobą. W Rempeksie lub w stołecznym antykwariacie Connaisseur dobierzemy np. elegancki przycisk do papieru, dekoracyjną lampę lub podstawki, które przytrzymują książki, aby stały w pionie. Warto zadbać, żeby przedmioty te były oryginałami, nie zaś dzisiejszymi tanimi imitacjami. W trakcie negocjacji możemy od niechcenia podnieść z biurka bibelot i pokazać sygnaturę legendarnej firmy brązowniczej Braci Łopieńskich, może to wpłynie na atmosferę rozmów.