- Oszczędzanie to także umiejętność racjonalnego dysponowania budżetem. Powinniśmy myśleć zarówno o pieniądzach, które zarabiamy jak i tych, które wydajemy, choć to drugie przychodzi nam znacznie łatwiej – podaje agencja PR - Ciszewski MSL Financial Communications, która dla Banku Millennium prowadzi kampanię edukacyjną o oszczędzaniu.
Sztuką jest zatem wybranie takich form weekendowego wypoczynku, które będą tanie a zarazem pozwolą nam odzyskać siły witalne. Oto kilka takich propozycji:
1. Turystyka miejska za 0 złotych
Weekendowy pobyt w mieście nie musi oznaczać nudy i braku odpoczynku. Szczególnie w większych miastach robi się wtedy luźniej i spokojniej. Aby jednak w pełni skorzystać z wolnego czasu, zapomnijmy o domowych obowiązkach czy zaległych sprawach. Wachlarz aktywności jest bowiem szeroki: możemy podążać szlakiem postaci lub wydarzeń historycznych albo śladami własnego dzieciństwa; wydrukować stare zdjęcia znanych miejsc i porównywać je ze stanem obecnym. Koniecznie weźmy ze sobą rower, którym można wygodnie zwiedzać miasto. Rower będzie też idealny na dłuższe przejażdżki do podmiejskich lasów i uzdrowisk. Jeśli wolimy odpoczywać stacjonarnie, skorzystajmy z miejskiej plaży, rejsu wycieczkowym statkiem albo zróbmy piknik w najbliższym parku.
2. Odwiedziny u rodziny za 200 zł
Długi weekend to również dobra okazja by odwiedzić rodzinę. Jeśli mieszka stosunkowo blisko i można do niej dojechać nie używając samochodu, oszczędzimy i na noclegu i na benzynie. Biletów możemy szukać na stronie Polskiego Busa lub kolei regionalnych (brak miejscówek, ale dzięki temu jest dużo taniej). Zakup przejazdu w dwie strony dla pary nie powinien przekroczyć 200 zł. Warto zastanowić się nad zabraniem rowerów, które uatrakcyjnią pobyt, zwłaszcza, jeśli nasza rodzina mieszka w urokliwej okolicy. Koleje Mazowieckie do końca sierpnia oferują darmowy przewóz jednośladów. Przewoźnik uruchomił nawet stronę internetową www.kolejowskaz.pl, gdzie można zaplanować trasy wycieczkowe, uwzględniając siatkę połączeń kolejowych.
3. Spływ kajakowy za 500 zł
Spływ kajakowy po Welu, Obrze, Omulewie, Łaźnej Strudze, Nidzie czy Pilicy dostarczy nam dużo przyjemności i nie zrujnuje budżetu. Transport dwóch osób w obydwie strony wyniesie około 200 zł. Koszt wypożyczenia podwójnego kajaka zaczyna się od 25 złotych za dzień, co przełoży się na 75 złotych za cały weekend. W małych miejscowościach noclegi znajdziemy już od 35 złotych za dobę za osobę. Para zapłaci więc za trzy dni 210 zł. Jeśli jedziemy z dziećmi, pomyślmy o namiocie – pola kempingowe łatwo znaleźć wzdłuż tras kajakowych. Dzięki temu oszczędzimy sporo pieniędzy, a dla naszych pociech nocowanie „pod chmurką" będzie nie lada przeżyciem.