Nowych rewizji dokonano po przeszukaniach 6 lutego centrali Audi w Ingolstadt i w zakładzie w Neckarsulm. Członkowie obecnego kierownictwa firmy nie znajdują się w dalszym ciągu w gronie podejrzanych, których liczba wzrosła do 17 — podała prokuratura i dodała, że nowych uważa za częściowo odpowiedzialnych za oszustwo z testami.
Producent aut segmentu premium opracował silniki Diesla V6 3,0 instalowane w ok. 80 tys. modeli VW, Audi i Porsche, w których w 2015 r. stwierdzono nielegalne oprogramowanie i emisję spalin powyżej norm.