Reklama
Rozwiń

Rynek rośnie jak na drożdżach

Maj – według Instytutu Samar – był kolejnym, już 38. miesiącem nieprzerwanego wzrostu sprzedaży aut osobowych oraz lekkich dostawczych. Liczba rejestracji przekroczyła 47,7 tys.

Aktualizacja: 03.07.2018 22:37 Publikacja: 03.07.2018 22:29

Rynek rośnie jak na drożdżach

Foto: Adobe Stock

Co prawda popyt w ubiegłym miesiącu okazał się niższy niż w kwietniu (o niecałe pięć proc.), ale skumulowane rejestracje liczone od początku roku przewyższyły te z pierwszych pięciu miesięcy 2017 roku o przeszło jedną dziesiątą i wyniosły 253,1 tys. Największy udział mają w tym samochody osobowe – od stycznia do maja sprzedaż wyniosła 227,1 tys. i poprawiła się względem tego samego okresu w 2017 r. o 10,7 proc. W pierwszej dziesiątce najpopularniejszych na rynku marek sprzedaż poprawiła zdecydowana większość. Jedynie dwie – Kia i Dacia odnotowały tendencję spadkową. Najlepszym wynikiem może natomiast pochwalić się Hyundai, którego rejestracje wzrosły r/r o 18 proc., przekraczając poziom 1,8 tys. aut. Wysokie, dwucyfrowe wzrosty odnotowały także Ford i Renault. Liderem pozostaje Skoda ze sprzedażą w pięciu miesiącach 29,5 tys. samochodów i prawie 13-procentowym udziałem w rynku. Na drugim miejscu znajduje się Toyota (25,3 tys. rejestracji, wzrost r/r o 6,9 proc., 11,1-procentowy udział), na trzecim jest Volkswagen (prawie 23,4 tys. aut, 11,2 proc. wzrostu, 10,3 proc. udziału w rynku).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Biznes
Polskie start-upy bez pieniędzy, odbudowa Ukrainy i współpraca Paryża z Londynem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Pepco więcej sprzedaje i rusza ze skupem akcji
Biznes
102 przypadki konfiskaty prywatnych majątków w Rosji. Miliardy dolarów na wojnę
Biznes
Największy atak na Ukrainę, InPost z kolejnym przejęciem, Polska celem hakerów
Biznes
Czy grozi nam cybernetyczna kapitulacja? Wojna w internecie się nasila
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama