To jeden z podstawowych dokumentów dotyczących dyslokacji, wewnętrznej organizacji (ustroju armii) czy planów inwestycyjnych bez którego nie da się stworzyć np. planu modernizacji technicznej (PMT). A to katechizm i podstawa wielomiliardowych wydatków na uzbrojenie i sprzęt.
Sejmowa opozycja, która od dawna zwracała uwagę, że obecny rząd spóźnia wydawanie najważniejszych dokumentów zmieniających siły zbrojne - wynikających z ustaw a także zobowiązań wobec NATO ( sojusz stosuje 10 letnie okresy planistyczne) - nie poparła w piątek przedstawionego przez kierownictwo MON programu rozwoju sił zbrojnych.
NIK prześwietli plan nowej dywizji ?
- Nie chcemy legitymizować działań resortu obrony, które można zakwestionować z prawnego punktu widzenia tak jak decyzję MON o powstaniu nowej,18. Dywizji - mówi Czesław Mroczek poseł PO, b. wiceminister obrony narodowej w gabinecie Ewy Kopacz.
Przypomnijmy, według ministra Mariusza Błaszczaka nowa 18 Dywizja Zmechanizowana miałaby osiągnąć pełną gotowość bojową do 2026 roku, a koszt jej formowania w tym rekrutacja ponad 9 tys. żołnierzy i wyposażenie wojska w niezbędny sprzęt wyniesie 27 mld zł w ciągu dziesięciu lat.
Poseł Mroczek twierdzi, że sprawa jest poważna bo wciąż nie ma aktualnego Planu Modernizacji Technicznej (na lata 2017 -2026) co oznacza dwuletni poślizg i uzasadnione wątpliwości czy wszystkie inwestycje armii mają odpowiednie umocowanie w przepisach. - Będziemy żądać w tej sprawie kontroli NIK – mówi były wiceminister.