Gość tłumaczyła, że żeby autonomiczne samochody mogły działać, a smart city funkcjonować potrzebna jest ogromna szybkość sieci i minimalne opóźnienie. - Tego nawet nie zapewnia LTE. Niezbędna jest sieć 5G jeżeli chcemy myśleć o dużym skoku cywilizacyjnym - mówiła Piotrowska-Oliwa.
Dodała, że telefon stanie się przedłużeniem naszego życia i jestestwa. Chodzi o mnóstwo informacji, które będziemy musieli przyswoić i oceniać, czy są nam potrzebne.
Gość przyznała, że autonomiczne samochody to chyba najbardziej interesujący przykład. - Tam największy czynnik ryzyka to element ludzki – mówiła.
Piotrowska-Oliwa wyjaśniła, że nie da się przekonać człowieka, żeby sam wszystkich śladów aktywności nie zostawiał w sieci.