Trion, polski producent stolarki porozumiał się z funduszem Novy Fund w sprawie przejęcia czeskiego konkurenta VPO Protivanov. Trion jeszcze w tym roku może zadebiutować na giełdzie Euronext.
— Planowane przez nas wejście Trionu na giełdę w Paryżu zależy od sytuacji rynkowej. Jeżeli ona się ustabilizuje, chcielibyśmy, aby akcje spółki były tam notowane od jesieni tego roku — wyjaśnia Marc Cattelani, partner zarządzający w Novy Fund.
Trion byłby notowany równolegle na parkietach warszawskim oraz paryskim. Pojawienie się Trionu na giełdzie Euronext ma ułatwić dostęp do spółki zagranicznym inwestorom giełdowym. Wpisuje się także w strategię rozwoju grupy. — Zamierzamy przekształcić Trion w spółkę o zasięgu europejskim. W ciągu roku chcemy wprowadzić jej produkty m.in. na rynki francuski, szwajcarski i belgijski — mówi Marc Cattelani.
W ekspansji zagranicznej Trionowi ma pomóc przejęcie grupy VPO Protivanov. Wczoraj Novy Fund i polska spółka poinformowały, że porozumiały się w sprawie warunków transakcji. W zamian za udziały czeskiego producenta stolarki Novy Fund otrzyma od Trionu 23,5 mln zł w obligacjach korporacyjnych (oprocentowanych na poziomie 7 proc. rocznie). Specjalnie dla niego Trion wyemituje także 10 mln akcji o wartości nominalnej 2 zł każda. Obecnie udziały funduszu Novy Fund w Trionie nie przekraczają 10 proc. Po finalizacji transakcji będą wynosić ponad 20 proc. Marc Cattelani zapewnia, że jego fundusz nie traktuje obecności w polsko — czeskiej grupie jako inwestycji krótkoterminowej.
Na koniec 2008 r. przychody Trionu wyniosły ok. 114, 6 mln zł. Prezes spółki Marek Grzona wyjaśnia, że dzięki transakcji, w tym roku powinny się podwoić. Spodziewa się także, że Trion zakończy rok na plusie.