Przewozy Regionalne odwołały ok. 26 pociągów na Śląsku

Przewozy Regionalne poinformowały w nocy z czwartku na piątek, że mogą mieć problemy z uruchomieniem ok. 26 rannych pociągów w woj. śląskim. Część pociągów spółki rano nie wyjechała na tory - ma to być efekt zwolnień lekarskich złożonych przez 20 maszynistów

Publikacja: 12.10.2012 10:38

Przewozy Regionalne odwołały ok. 26 pociągów na Śląsku

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

PAP

Informację o kłopotach z uruchomieniem niektórych pociągów otrzymała od PR w nocy z czwartku na piątek spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, czyli zarządca kolejowej infrastruktury. Na informację PR zareagowały należące do woj. śląskiego Koleje Śląskie, które uruchomiły swój pociąg wykonujący dodatkowe kursy na jednej z tras w centrum aglomeracji katowickiej - z Sosnowca do Tychów.

Według porannych informacji służb kryzysowych wojewody najwięcej kursów, ok. 15 miało w piątek rano wypaść właśnie na trasie z Sosnowca Głównego przez Katowice do Tychów Lodowiska. Po kilka połączeń mogło zostać odwołanych także na trasach Oświęcim-Czechowice Dziedzice, Żywiec-Katowice, Rybnik-Bielsko Biała, Bielsko Biała-Katowice.

"Do godz. 6.40 nie wyjechało sześć pociągów" - powiedział PAP Krzysztof Łańcucki z PKP PLK. Wskazał, że pasażerowie mogą korzystać z komunikacji zastępczej m.in. autobusowej, pociągów TLK PKP Intercity. Przejeżdżające przez te stacje pociągi TLK mają zabierać pasażerów bez pobierania dodatkowych opłat. "Na wszystkich trasach pasażerowie mają czym dojechać. Opóźnienia w wyjeździe, jeśli w ogóle wystąpią, mogą sięgać ok. 30 minut" - dodał.

Według porannej informacji Kolei Śląskich, w miejsce niekursujących pociągów Przewozów Regionalnych spółka ta skierowała własny skład do obsługi trasy między Sosnowcem a Tychami. Do wczesnego popołudnia miał on wykonać po cztery kursy w każdą stronę. Pasażerowie mogą podróżować tam na podstawie biletów wydanych przez PR.

W związku z sytuacją w woj. śląskim zarządca kolejowej infrastruktury powołał swoje Centrum Zarządzania Kryzysowego, które - jak powiedział Łańcucki - monitoruje na bieżąco sytuację.

W czwartek związki zawodowe zaalarmowały, że ponad 1,4 tys. pracowników śląskiego zakładu PR nie dostało w przypadającym w środę terminie pensji. Spółka argumentuje, że nie wypłaciła pracownikom śląskiego zakładu wynagrodzeń, ponieważ marszałek woj. śląskiego zaprzestał regulowania należności za wykonywane przewozy. Marszałek wskazał natomiast, że to spółka nie chce aneksować zakończonej w maju ostatniej umowy na przewozy. Mimo to samorząd przelał niedawno PR pewną transzę należności, które z takiej umowy wynikałyby.

W piątek marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz poinformował PAP, że podczas czwartkowego spotkania ze związkowcami wyrazili oni zrozumienie dla stanowiska samorządu.

"Tak właśnie jest z Przewozami Regionalnymi; tym bardziej się cieszę, że od grudnia Koleje Śląskie wchodzą na wszystkie trasy regionalne. (...) Formalnie to nie jest strajk, ale pomór chorobowy bodaj 20 maszynistów, którzy nagle wzięli zwolnienia chorobowe. Nie jest to zachowanie, które należałoby pochwalać, ale z drugiej strony w momencie, kiedy oni wiedzą, że w spółce są pieniądze, a nie dostali ich na czas, trudno tę postawę też w czambuł potępiać" - powiedział PAP Matusiewicz.

"Sytuacja jest dla mnie niezrozumiała i całkowicie oburzająca. Z drugiej strony potwierdza, że Koleje Śląskie muszą wjechać w całości na tory województwa, bo to jedyna szansa, żeby był porządek i nie było takich niespodzianek jak dzisiaj rano" - dodał marszałek.

W czerwcu zarząd woj. śląskiego zdecydował o powierzeniu swojej spółce Koleje Śląskie wszystkich przewozów kolejowych w regionie; Przewozy Regionalne mają tam jeździć tylko do grudniowej zmiany rozkładu jazdy. W reakcji zarząd PR poinformował o likwidacji w tym terminie swojego śląskiego zakładu i zwolnieniu większości z 1874 pracujących tam wówczas osób.

Informację o kłopotach z uruchomieniem niektórych pociągów otrzymała od PR w nocy z czwartku na piątek spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, czyli zarządca kolejowej infrastruktury. Na informację PR zareagowały należące do woj. śląskiego Koleje Śląskie, które uruchomiły swój pociąg wykonujący dodatkowe kursy na jednej z tras w centrum aglomeracji katowickiej - z Sosnowca do Tychów.

Według porannych informacji służb kryzysowych wojewody najwięcej kursów, ok. 15 miało w piątek rano wypaść właśnie na trasie z Sosnowca Głównego przez Katowice do Tychów Lodowiska. Po kilka połączeń mogło zostać odwołanych także na trasach Oświęcim-Czechowice Dziedzice, Żywiec-Katowice, Rybnik-Bielsko Biała, Bielsko Biała-Katowice.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca