Wyniki działalności Tauronu od czerwca do września są w ujęciu rok do roku bardzo korzystne, w głównej mierze ze względu na ubiegłoroczne przejęcie aktywów od szwedzkiego Vattenfalla. W III kw. 2012 r. zysk operacyjny katowickiej spółki wyniósł 589,5 mln zł i był o 54 proc. wyższy niż rok temu. Przychody Tauronu za III kw. sięgnęły 5,9 mld zł, czyli w porównaniu z analogicznym okresem 2011 r. wzrosły o 22 proc.
W ujęciu narastającym od początku roku do końca września Tauron sprzedał o 24,3 proc. więcej energii niż w tym samym okresie 2011 r. i miał o 28 proc. więcej klientów.
W 2013 r. spółka nie będzie już jednak mogła się odnosić do rzeczywistości sprzed przejęcia, które w skokowy sposób zwiększyło liczbę jej odbiorców. I?jest to tylko jeden z czynników wpływających na oczekiwane osłabienie dynamiki zysków Tauronu.
– Trend spadkowy widoczny obecnie na rynku energii w 2013 r. raczej się utrzyma. Może się pojawić dalszy kilkuprocentowy spadek cen – mówi Dariusz Lubera, prezes Tauronu.
Wyjaśnia, że jeśli popyt na prąd spadnie w 2013 r. o 1–2 proc., to nie odbije się to mocno na przychodach grupy. Ale jeśli zapotrzebowanie tąpnie o 5 proc., Tauron na pewno to odczuje. Problem w tym, że 2013 r. może być trudny dla krajowej gospodarki, a więc i dla energetyki. – Przychody raczej spadną – przyznaje Dariusz Lubera.