Katowicki Fasing, największy na świecie producent łańcuchów dla przemysłu wydobywczego, rozszerza swoją działalność. W tym celu zawiązał spółkę celową PUG Greenway, która będzie odpowiadać za ponowne uruchomienie kopalni Barbara-Chorzów.
Jak zapewnia Zdzisław Bik, prezes Fasingu, w kopalni tej znajdują się wysokiej jakości złoża, które nie zostały jeszcze wykorzystane. Na podstawie otrzymanej już koncesji rozpoznawczej Fasing przeprowadził analizy dotyczące wznowienia wydobycia. – Okazały się one bardzo zachęcające – podkreśla. Bik zapowiada, że grupa do końca roku złoży wniosek o koncesję wydobywczą, a wydobycie może zostać wznowione ok. 2015–2017 r. – Zysk brutto przypadający na spółkę z powodu uruchomienia kopalni wyniesie 50 mln zł rocznie od 2017 r. – szacuje.
27,2 proc. wynosi zakładana średnia rentowność sprzedaży węgla z chorzowskiej kopalni
Władze giełdowej grupy są przekonane, że będzie to bardzo dochodowy biznes. Średni koszt wydobycia tony węgla kamiennego w nowej kopalni ma wynieść zaledwie 192 zł, podczas gdy przeciętnie w branży przekracza on 300 zł. – Po uruchomieniu kopalni chcemy w niej wydobywać 1,5 mln ton węgla rocznie przy zatrudnieniu 700–800 osób. Dla porównania, podobne kopalnie zatrudniają 2,5 tys. pracowników – przekonuje prezes spółki i dodaje, że projekt przewiduje wykorzystanie m.in. dwóch czynnych szybów. Ograniczy to nakłady inwestycyjne do ok. 500 mln zł. – Nasza grupa zgromadziła już ponad połowę środków – zapewnia Bik.
Eksploatacja łącznie 15 mln ton węgla ma potrwać do 2029 r. Jeśli wyniki kopalni będą satysfakcjonujące, istnieje możliwość wydobycia kolejnych 30 mln ton w ciągu następnych 20 lat.