Reklama

Zbrojeniówka chce rakiet do przeciwlotniczej Narwi

Przemysł próbuje przekonać nowy rząd by powierzył rodzimym firmom uzbrojenie tarczy powietrznej Narew.

Aktualizacja: 19.11.2015 15:21 Publikacja: 19.11.2015 15:18

Foto: 123rf.com

To nie tylko gra o wielkie pieniądze – wielowarstwowa obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa oznacza wieloletnie inwestycje warte co najmniej 30 mld zł. Zbrojeniówka liczy też na skok technologiczny i pozyskanie zdolności przemysłowych do budowy zaawansowanych, kierowanych rakiet.

Stworzenie systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu to kluczowy warunek skutecznej osłony wojsk, strategicznych obiektów w kraju i bezpieczeństwa na polskim niebie. - Dziś w tej dziedzinie jesteśmy niemal bezbronni a zaniedbania wciąż są ogromne – mówi Romuald Szeremietiew wykładowca Akademii Obrony Narodowej.

Warto produkować w kraju

Przedsiębiorcy z Polskiego Lobby Przemysłowego, wspierającego zbrojeniówkę, zwracają uwagę, że warto być konsekwentnym w stawianiu na rodzimy przemysł nie tylko w przypadku programu Narew: gwarantujemy wówczas, że już w fazie badań i produkcji lwia cześć wydanych pieniędzy powróci do kasy państwa w postaci podatków. A poza tym w kolejnych dekadach eksploatacji broni, jej obsługa i modernizacja będzie znacząco tańsza. A w całym cyklu życia skomplikowanych systemów, utrzymanie ich w sprawności, to nawet trzy czwarte globalnych kosztów – przekonuje Marek Borejko odpowiedzialny za programy przeciwlotnicze w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.

Dyr. Borejko przypomina, że do tej pory na programy badawczo - rozwojowe, związane z radiolokacją i integracją elektronicznych systemów obrony powietrznej i dowodzenia państwo wyasygnowało w sumie ponad 500 mln zł. – Ten wysiłek publiczny powinien być właściwie spożytkowany – podkreśla.

Przegląd planu modernizacji

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w resorcie obrony pod nowym kierownictwem, trwa przegląd programów modernizacyjnych, zainicjowanych w siłach zbrojnych przez poprzedni gabinet. Trudno sobie wyobrazić by inwestycje w tarczę powietrzną przestały być priorytetem w procesie wzmacniania armii, tym bardziej, że według wcześniejszych zapowiedzi MON wojsko chciałoby o dwa lata przyspieszyć warte ok. 10 mld zł zakupy dziewięciu baterii przeciwlotniczych pocisków o zasięgu do 25 kilometrów.

Reklama
Reklama

Wstępne negocjacje techniczne z producentami są kontynuowane, a w roku 2016 miałby ruszyć przetarg, którego rozstrzygniecie zaplanowano na 2017 r. W 2022 roku, tarcza „Narew" miałaby już chronić polskie niebo.

Wielu chętnych do tarczy

Już rok temu zainteresowanie polskim, rakietowym przetargiem wyraziło 13 potencjalnych dostawców, w tym wszystkie liczące się koncerny rakietowe. MON zaprosiło na konsultacje 9 partnerów: niemiecki Diehl BGT Defence, francuskie firmy: MBDA France i Thales (polski oddział), izraelskie spółki zbrojeniowe : IAI Systems Missiles And Space Group Israel Aerospace Industries oraz Rafael Advanced Defense Systems, norweski Kongsberg Defence & Aerospace, amerykańsko – europejskie konsorcjum MEADS International, turecki koncern obronny Aselsan oraz Polską Grupę Zbrojeniową.

Potrzebne kierowane pociski

Wejście PGZ, jako potencjalnego wykonawcy programu Narew, to , jak dotąd największe biznesowe i technologiczne wyzwanie dla obronnego Pegaza z rocznymi obrotami sięgającymi 5 mld zł oraz prawie 19 tysiącami pracowników. Prezes PGZ Dąbrowski przekonuje, że 11 spółek grupy , które już rok temu utworzyły rakietowe konsorcjum dysponuje odpowiednim potencjałem badawczo - rozwojowym i produkcyjnym, by złożyć polskiemu wojsku kompletną ofertę. W zasięgu rodzimej zbrojeniówki są kluczowe elementy przeciwlotniczej tarczy krótkiego zasięgu - systemy radarowe, dowodzenia i kierowania ogniem.

Prezesi konsorcjum zapewniają, że są w stanie w krótkim czasie dostosować do potrzeb przejęte od zachodnich partnerów technologie rakietowe (potem już własnymi siłami rozwijać je) a także dokonać pełnej integracji systemu.

- Sporo już umiemy . Polski przemysł produkuje i nawet eksportuje rakietowe zestawy bardzo krótkiego zasięgu Grom, zawierające wszystkie elementy niezbędne przy tworzeniu skutecznej broni przeciwlotniczej, od zaawansowanych systemów naprowadzania, przez silniki rakietowe, po głowice bojowe – przypomina Ryszard Kardasz prezes elektronicznej dywizji w PGZ.

Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama