Badania potwierdziły, że cyberprzestępcy są dziś bardziej zuchwali i inteligentni. Atakują coraz trudniejsze cele, organizują kampanie szpiegowskie i tworzą cybernetyczne podziemie na całym świecie. – Jak wynika z obserwacji przeprowadzonych w ubiegłym roku już nie wystarczają tradycyjne metody ochrony danych i zasobów. Utrzymanie najwyższego poziomu bezpieczeństwa w systemach osobistych i firmowych wymaga dostosowania tych metod do nowych zagrożeń. Skala występowania i poziom zaawansowania wymuszeń, szpiegostwa i coraz częstszych ataków ukierunkowanych powoduje, że w roku 2016 firmy muszą przygotować się na jeszcze bardziej agresywne działania i odpowiednio zmodyfikować swoje strategie bezpieczeństwa. Ułatwi specjalistom przewidywanie zamiarów cyberprzestępców i szybkie podejmowanie odpowiednich działań – mówi Michał Jarski, szef Trend Micro w naszym regionie Europy.
W 2015 roku największymi zagrożeniami okazały się cyberataki i wymuszenia online. Ich ofiarą padło wiele dużych przedsiębiorstw i ważnych instytucji, takich jak Ashley Madison, Hacking Team, Office of Personnel Management i Anthem, wraz z milionami ich pracowników i klientów. Główną przyczyną wycieków danych, które miały miejsce w Stanach Zjednoczonych w 2015 r., była utrata urządzenia wraz z przechowywanymi nań danymi (41 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się ataki szkodliwego oprogramowania i działania hakerów.