Reklama

Tiffany nie kupi krwawych diamentów z Rosji

Amerykański sprzedawca biżuterii Tiffany & Co ogłosił przerwanie zakupów diamentów pochodzenia rosyjskiego. Firma podjęła tę decyzję w związku z rosyjską agresją na Ukrainę.

Publikacja: 25.03.2022 19:59

Tiffany nie kupi krwawych diamentów z Rosji

Foto: Bloomberg

„Tiffany zawiesił zakupy wszystkich surowych diamentów z Rosji, a także diamentów pochodzenia rosyjskiego, niezależnie od tego, gdzie są cięte i polerowane” – powiedział rzecznik Tiffany w oświadczeniu cytowanym przez Marketwatch.

Firma nie sprecyzowała, czy rosyjskie diamenty będą nadal sprzedawane w salonach Tiffany. Czy też Tiffany & Co wycofa także diamenty, które zostały wydobyte przed wznieceniem przez Putina wojny na Ukrainie i są teraz w trakcie obróbki na brylanty.

Firma poinstruowała swoich dostawców, aby zaprzestali kupowania rosyjskich diamentów i oddzielili rosyjskie i nierosyjskie małe diamenty używane do wyrobu biżuterii.

Czytaj więcej

Kolejny oligarcha nie ma na sprzątaczkę

Tiffany & Co, należąca do LVMH Moet Hennessy Louis Vuitton, jest wieloletnim klientem rosyjskiego koncernu diamentowego Alrosa. To drugi dostawca diamentów na globalny rynek (25 proc.). Wydobywane w odkrywkowych kopalniach Syberii (leje o średnicy kilku kilometrów, gdzie wielkie kamazy wywożą z głębokości pół kilometra urobek do sortowania) kamienie mają niespotykaną gdzie indziej metaliczno-zimną barwę.

Reklama
Reklama

Wcześniej inni liczący się w sektorze diamentowej biżuterii gracze – Brilliant Earth i Signet – ogłosili bojkot rosyjskich diamentów.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama