Magal Seurity Systems wyspecjalizowana w technologii zabezpieczania rejonów, przedstawiająca się jako największy na świecie dostawca takiej technologii, notuje od czasu wyborów prezydenckich w USA wzrost zamówień na swe produkty, zwłaszcza ze Stanów. Jej prezes Saar Koursch ma nadzieję, że będzie dostarczać Amerykanom czujniki, kamery i inne wyposażenie instalowane na granicy, jeśli prezydent-elekt dotrzyma obietnicy zbudowania muru wzdłuż granicy z Meksykiem.
- Nie wdając się w politykę mogę powiedzieć, że dysponujemy najbardziej prestiżową na świecie, sprawdzoną w boju technologią zabezpieczania granic. Jeśli Trump zbuduje płot czy mur, to uważamy, że skorzysta na tym nasza technologia — powiedział dziennikarzowi na branżowej konferencji w Tel Awiwie.
Trump wspomniał o doświadczeniu Izraela w tym zakresie. — Jeśli sądzicie, że mur nie jest skuteczny, to wystarczy spytać Izraela. — powiedział podczas kampanii. Gdyby postanowił zrealizować swój zamiar, to izraelska firma staliby się zapewne dostawcą większej firmy amerykańskiej.
Magal jest znana ze zbudowania bariery bezpieczeństwa wzdłuż okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu, Strefy Gazy i odgrodzenia wschodniej Jerozolimy. Użyła też czujników w inteligentnym płocie wzdłuż granicy Izraela z Egiptem, co pozwoliło znacznie zmniejszyć od 2013 r. napływ migrantów i uchodźców z Afryki. Wykorzystuje światłowodowe czujniki, systemy rozpoznania twarzy i ruchome urządzenia kontroli granicy, poruszające się na płocie, co nie wymaga wysyłania patroli.
Magal jest notowana w Nowym Jorku (Nasdaq), twierdzi, że przypada na nią 10 proc. światowego rynku zabezpieczeń, szacowanego na ok. 500 mln dolarów rocznie. Jej największym rynkiem są Stany, a głównymi klientami Departament Stanu i Secret Service. Izraelczycy założyli system nadzoru wideo na lotnisku w Monachium, ubiegają się o kontrakt na postawienie muru granicznego oddzielającego Kenię od Somalii.