36 proc. firm w Polsce deklaruje się, że są firmami rodzinnymi.
-Przed nimi stoi coraz większy problem sukcesji. Te firmy mają dzisiaj dwadzieścia parę lat istnienia, a właściciele zbliżają się do wieku emerytalnego – tłumaczył Gliński.
Przyznał, że w Polsce sukcesji jeszcze nie przećwiczyliśmy. - Światowe badania mówią, że tylko 30 proc. firm z sukcesem przechodzi sukcesję – zaznaczył.
Wyjaśnił, że ludzie, którzy założyli firmy udowodnili, że są dobrzy w biznesie. - Muszą uznać w pewnym momencie, że kiedyś trzeba oddać władzę. Po drugie musi się znaleźć ktoś w rodzinie, kto ma zdolności, żeby prowadzić biznes. To nie jest oczywiste - mówił Gliński.