Przyczyny potężnych napływów do grupy funduszy gotówkowych są niezmienne. Klienci szukają zysków wyższych niż na lokatach, a od rynku akcji odstrasza ich zmienność.

W dłuższym terminie fundusze te rzeczywiście dają wyższe odsetki niż oferta banków, ale w krótszym czasie mogą przynieść straty. W ostatnich tygodniach główną przyczyną przeceny jednostek jest wzrost rentowności polskich obligacji skarbowych. Do tego doszły spadki cen papierów korporacyjnych na Catalyst, co jest efektem sprawy GetBacku. Dla przykładu cena jednej z serii obligacji PKN Orlen obniżyła się ze 100,9 zł do 100,4 zł. Jeśli zerkniemy na wyceny jednostek na 11 maja, to – jak podają Analizy Online – w ostatnich czterech tygodniach około połowy strategii w grupie pieniężnych i gotówkowych przyniosło straty, które w niektórych przypadkach dochodzą do 0,5 proc.

Obligacje skarbowe nie są pozbawione ryzyka. Kraje takie jak Grecja czy Hiszpania w ostatnim stuleciu wielokrotnie ogłaszały niewypłacalność, zdarzało się to też Wenezueli czy Argentynie, gdzie obsługa długu była zawieszana, a następnie był on restrukturyzowany – mówi Piotr Żółkiewicz, zarządzający funduszem Zolkiewicz & Partners Inwestycji w Wartość FIZ.