Dla duńskiego producenta kultowych klocków ostatnie miesiące to okres znakomitej sprzedaży i tłustych zysków. W pierwszej połowie 2021 roku firma zanotowała zysk netto na poziomie 6,3 mld koron (o. 954 mln dolarów), co było wynikiem aż o 140 procent lepszym niż w tym samym okresie 2020 roku. Przychody wzrosły do 23 mld koron, czyli o 46 procent.

Lego korzysta na pandemii i kolejnych lockdownach sprawiających, że ludzie siedzą w domach i potrzebują rozrywki. Dobrą opcją zarówno dla dzieci, jak i dorosłych są właśnie klocki duńskiego producenta, który pozostaje rodzinną firmą nienotowaną na żadnej giełdzie. Tłusty rok okazał się dla właścicieli świetną okazją do tego, by podzielić się korzyściami z pracownikami.

- Rodzina właściciela pragnie podziękować wszystkim współpracownikom dodatkowymi trzema dniami urlopu pod koniec 2021 roku – stwierdziło Lego w cytowanym przez „The Guardian” oświadczeniu.

Wszystkie segmenty rynkowe zapewniały Lego wzrost sprzedaży. Szczególną popularnością cieszyły się serie Lego City, Lego Star Wars i Lego Harry Potter. Duńska firma znaczną część wzrostu zysków i sprzedaży zawdzięcza rynkowi chińskiemu, na którym otwiera większość nowych sklepów firmowych – w 2021 otworzyła ponad 60 nowych, z czego ponad 40 w Chinach. Lego ma obecnie 737 sklepów firmowych (stan na 30 czerwca 2021), z czego 291 w Państwie Środka.

Trzy dniowy ekstra urlop to niejedyna forma podziękowania dla pracowników Lego. Kontrolująca koncern rodzina Christiansen zamierza w kwietniu przyszłego roku wypłacić także specjalną premię w nieustalonej jeszcze wysokości. Urlopu udzielono wszystkim 20 tysiącom pracownikom firmy.