Reklama

Orlen i Lotos: Premier wymieni rady

We wtorek odbędą się ważne obrady w Orlenie, a w czwartek w Lotosie.

Publikacja: 24.06.2018 21:00

Orlen i Lotos: Premier wymieni rady

Foto: Fotorzepa

Zaplanowane w najbliższych dniach zwyczajne walne zgromadzenia PKN Orlen i Grupy Lotos zdecydują m.in. o podziale zysków i zmianach w radach nadzorczych. Mogą przynieść ciekawe rozstrzygnięcia, bo będą pierwszymi po objęciu nadzoru nad spółkami przez premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu 1 czerwca odebrał nadzór nad oboma koncernami ministrowi energii, Krzysztofowi Tchórzewskiemu. Według różnych źródeł mógł to być efekt konfliktu dotyczącego określenia nowej strategii dla obu podmiotów, przeprowadzenia ich fuzji i zaangażowania Orlenu w projekt atomowy.

Pierwsze odbędzie się walne zgromadzenie Orlenu. W najbliższy wtorek akcjonariusze m.in. zdecydują o przeznaczeniu na dywidendę około 1,3 mld zł z 7,2 mld zł ubiegłorocznego zysku netto grupy kapitałowej. W efekcie na każdą akcję może przypaść po 3 zł. Gdyby na takim poziomie zaakceptowali ją akcjonariusze, wówczas byłaby identyczna z tą, jaka miała miejsce w ubiegłym roku. Wówczas dzielono jednak znacznie mniejszy zysk netto, bo wynoszący 5,7 mld zł.

Zarząd Orlenu rekomendację wydał w połowie marca. Daniel Obajtek, prezes spółki, uważał wówczas propozycję dywidendy za wysoką, mimo że koncern zaangażował się w wykup akcji Unipetrolu za 3,5 mld zł. Te pieniądze były przeznaczone na przeprowadzanie publicznego wezwania, w ramach którego nabyto 31 proc. udziałów czeskiej grupy paliwowej. Już jednak wiadomo, że to nie koniec wydatków na Unipetrol, bo Orlen dostał zgodę na wykup pozostałych 6 proc. papierów, co może go kosztować około 0,7 mld zł. Dodatkowo płocka spółka ogłosiła niedawno całkiem nowy, pięcioletni plan inwestycyjny w branży petrochemicznej o wartości 8,3 mld zł.

– Pomimo istotnych inwestycji planowanych ostatnio przez Orlen nie sądzę, aby wartość dywidendy uległa zmniejszeniu w stosunku do tego, co proponuje zarząd spółki. Z drugiej strony nie widzę też przesłanek do jej podwyższenia, mimo że ryzyko zaangażowania spółki w atom uległo istotnemu zmniejszeniu – mówi Michał Kozak, analityk Trigon Domu Maklerskiego. Jego zdaniem po objęciu nadzoru nad Orlenem przez premiera może za to dojść do zmian w radzie nadzorczej. To jednak nie powinno doprowadzić do zmian na stanowisku prezesa Orlenu.

Reklama
Reklama

W ocenie analityka Trigonu również w Lotosie nie należy się spodziewać wypłaty wyższej dywidendy niż 1 zł zaproponowane przez zarząd. – Wprawdzie początkowo liczono, że dywidenda może przekroczyć ten poziom, ale nie sądzę, aby w obliczu planowanej z Orlenem fuzji i przygotowywania nowej strategii połączonego podmiotu przegłosowano jej podwyższenie – twierdzi Kozak.

W ubiegłym roku w Lotosie dywidenda również wynosiła 1 zł. Wówczas była pierwszą, jaką wypłacono od dziesięciu lat. Kilka miesięcy temu koncern informował, że w tym roku chce wydać na inwestycje około 1,8 mld zł. Ponadto ma zdecydować, jakie przeprowadzi inwestycje w kolejnych latach.

Podczas najbliższego walnego zgromadzenia spółki (zwołano go na czwartek), podobnie jak w Orlenie, może dojść do istotnych roszad w radzie nadzorczej. To nie powinno jednak zachwiać pozycją obecnego prezesa Mateusza Boncy, który objął to stanowisko po konkursie rozstrzygniętym zaledwie miesiąc temu.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama