Trudno się dziwić, że ich oczekiwania wobec banków różnią się diametralnie.
Z badań przeprowadzonych przez SMG/KRC w styczniu 2008 r. wynika, że mikroprzedsiębiorcy postrzegają siebie jako ludzi niezależnych, kreatywnych, odważnych, pracowitych, optymistów, pokonujących trudności życia. Są energiczni i przedsiębiorczy, chcą w aktywny i samodzielny sposób kształtować swój los. W prowadzeniu działalności gospodarczej nie przeszkadzają im nawet poważne braki wiedzy ekonomicznej. Wielu przyznaje, że nie zna zasad funkcjonowania systemu podatkowego i ma kłopoty z rozumieniem języka bankowego.
Głównym doradcą finansowym dla większości mikroprzedsiębiorców jest osoba prowadząca ich księgowość. To ona dba o dobre relacje firmy z urzędem skarbowym, a czasami nawet wyszukuje najkorzystniejsze oferty w bankach.
Firma badawcza Pentor zbadała z kolei, w jakim zakresie firmy z różnych segmentów wykorzystują ofertę usług finansowych. Wyniki tego badania nie są niespodzianką – stopień świadomości zwiększa się bardzo szybko wraz z rosnącymi przychodami przedsiębiorstwa. Mikrofirmy o przychodach do 20 tys. zł rocznie (tak niska kwota wskazuje, że są to głównie osoby samozatrudnione, wystawiające jedną fakturę miesięcznie) powszechnie korzystają z rachunku bieżącego prowadzonego w złotych, przelewów – w tym płatności do Urzędu Skarbowego i ZUS – oraz wpłat i wypłat gotówkowych w kasie banku. Bardziej zaawansowane usługi finansowe są już w tej grupie znacznie mniej popularne. Zlecenia przez Internet składa 57 proc. podmiotów z tej grupy, kredytem w rachunku bieżącym wspiera się 38 proc. takich firm, rachunek walutowy obok złotowego posiada 12 proc., a z lokat overnight korzysta zaledwie jeden na 100.
Równocześnie większość przedsiębiorców z grup o najniższych przychodach wyraźnie deklaruje, że podstawowy pakiet usług w zupełności im wystarcza. Nie są więc zainteresowani poszerzaniem zakresu współpracy z bankiem i sięganiem po bardziej zaawansowane produkty finansowe. Rachunek firmowy jest w tej grupie często traktowany jako zło konieczne – służy tylko do tego, by wykonywać z niego przelewy do US, ZUS, a całą resztę środków przesunąć na prywatne konto. Przedsiębiorcy, którzy zakładają, że w przyszłości będą korzystać z bankowej oferty dla firm w szerszym niż dotąd zakresie, są w mniejszości. Oni z kolei deklarują, że dodatkowych usług i produktów finansowych będą w pierwszej kolejności szukać w swoim podstawowym banku – tym, który prowadzi rachunek bieżący.