Możejki pod młotek?

Litewskie media alarmują, że Orlen już prowadzi z Rosjanami rozmowy na temat sprzedaży rafinerii w Możejkach

Publikacja: 22.10.2009 02:50

– Nie ma takich planów – uspokajają przedstawiciele płockiego koncernu. Zakup litewskiej rafinerii kosztem ok. 2,5 mld dol. to do tej pory największa w historii zagraniczna akwizycja polskiej spółki.

Informacje o Rosjanach puścił wczoraj w świat serwis internetowy Alfa.lt, jeden z największych litewskich portali informacyjnych. Według niego kluczowa dla przyszłości rafinerii w Możejkach, noszącej dziś nazwę Orlen Lietuva, będzie sprawa kontrolowanego przez rząd w Wilnie terminalu naftowego Klaipedos Nafta. To główna droga eksportu produktów z litewskiej rafinerii. Dlatego Orlen, który jest jedynym właścicielem zakładu w Możejkach, od dawna zabiega o możliwość zwiększenia udziałów w terminalu. Cały czas napotyka jednak opór ze strony litewskich władz, do których należy 70 proc. akcji Klaipedos Nafta.

[wyimek]50 mln dol. to wartość kontraktu na dostawy ropy do litewskiej rafinerii, jaki zawarto z firmą Gunvor Int. [/wyimek]

Zdaniem płockiego koncernu przejęcie przez niego kontroli operacyjnej nad litewskim terminalem to warunek osiągnięcia przez rafinerię w Możejkach oczekiwanej rentowności. Dodajmy, że ostatnio zarząd Orlen Lietuva zdecydował o obniżeniu produkcji do poziomu zaledwie 70 proc. mocy wytwórczych. Powodem były bardzo niskie marże, jakie uzyskiwano w zakładzie. Według Alfa.lt, gdyby te zabiegi płockiego koncernu spełzły na niczym, może on być wręcz zmuszony do sprzedaży Orlenu Lietuva. Nabywcą rafinerii miałaby być w takiej sytuacji jedna z rosyjskich firm. Alfa.lt twierdzi nawet – chociaż nie podaje źródła tej informacji – że już rozpoczęły się negocjacje w tej sprawie pomiędzy rządem Polski a władzami Rosji.

– Nie ma w tej chwili takich planów ani żadnych rozmów na ten temat – zaprzeczył wczoraj Dawid Piekarz, rzecznik Orlenu. Nie jest to zresztą pierwsze tego typu dementi. Na Litwie w ostatnim czasie pojawiają się coraz częściej doniesienia o ewentualności sprzedaży przez Orlen rafinerii w Możejkach. Jako potencjalnego nabywcę wymienia się najczęściej koncern Łukoil.

Orlen podał wczoraj, że podpisał z firmą Gunvor International umowę na dostawę ropy naftowej do litewskiej rafinerii. Szacunkowa wartość kontraktu to 50 mln dol. (prawie 140 mln zł). Łączna wartość umów, jakie Orlen zawarł z Gunvor International w ciągu ostatnich trzech miesięcy, sięgnęła w efekcie 557,9 mln dol.

– Nie ma takich planów – uspokajają przedstawiciele płockiego koncernu. Zakup litewskiej rafinerii kosztem ok. 2,5 mld dol. to do tej pory największa w historii zagraniczna akwizycja polskiej spółki.

Informacje o Rosjanach puścił wczoraj w świat serwis internetowy Alfa.lt, jeden z największych litewskich portali informacyjnych. Według niego kluczowa dla przyszłości rafinerii w Możejkach, noszącej dziś nazwę Orlen Lietuva, będzie sprawa kontrolowanego przez rząd w Wilnie terminalu naftowego Klaipedos Nafta. To główna droga eksportu produktów z litewskiej rafinerii. Dlatego Orlen, który jest jedynym właścicielem zakładu w Możejkach, od dawna zabiega o możliwość zwiększenia udziałów w terminalu. Cały czas napotyka jednak opór ze strony litewskich władz, do których należy 70 proc. akcji Klaipedos Nafta.

Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder