Kosztem 350 mln euro Fiat zbudował w Bielsku-Białej nowoczesny zakład, który rocznie będzie produkował na trzy zmiany do 450 tys. silników – jeden co 40 sekund. Dwucylindrowe silniki o poj. 0,9 litra i mocy od 65 do 105 KM będą montowane w tyskiej „Pięćsetce” oraz innych modelach Fiata, a także autach innych marek koncernu. - Nowy zakład jest jednym z najnowocześniejszych w Grupie Fiata – stwierdził dyrektor zakładu Emanuele Lorenzin. Ma 25 robotów (zakład budujący diesle ma jednego), obróbka silnika jest zautomatyzowany w ponad dziewięćdziesięciu procentach, montaż w ponad sześćdziesięciu procentach. Kierownik Montażu silnika Piotr Brzózka dodaje, że przy projektowaniu zakładu pomagał m.in. OBR Bosmal. Automatyzacja sprawiła, że do produkcji potrzeba tylko 500 osób, gdy w zakładzie budującym diesle pracuje ok. 950 ludzi.
Fabryka silników Fiata w Bielsku Białej produkuje od 2003 roku diesle MultiJet o pojemności 1,3 l, montowane w dwunastu modelach Grupy Fiat i w kilkunastu modelach General Motors. Łącznie bielska fabryka rocznie może produkować do 1,2 mln silników, w tym 750 tys. diesli. To największa silnikownia Fiata na świecie. Jej pracownicy liczą, że produkowane w Bielsku silniki będą wysyłane do Ameryki Północnej, jednak Fiat nie chce tego potwierdzić. Dodaje jedynie, że możliwe jest zwiększenie produkcji. Bielski zakład montował silniki do motopomp, a od 1956 roku produkował dwusuwy dla popularnych Syren.