- Koło południa dostawy gazu spadły o 25-30 proc. - powiedział Wiktoras Walentukiawiczius.

Rosyjski gaz płynie na Litwę z Białorusi. Jeszcze rankiem, jak podaje Interfaks, Litwini informowali, że dostają sto procent. Spadek dostaw oznacza, że Mińsk realizuje groźbę zatrzymania tranzytu rosyjskiego paliwa przez swoje terytorium.

W Lietuvos dujos, którego 34 proc. należy do Gazpromu, podają, że wobec trudności z kierunku Białorusi, gaz będzie dostarczany przez Łotwę. W trudniej sytuacji może się też znaleźć rosyjska enklawa w Unii - Obwód Kaliningradzki, który dostaje gaz z Litwy.