McLaren zdecydował się na rozszerzenie swojej działalności, by zwiększyć szanse w rywalizacji z włoskimi rywalami, Ferrari i Lamborghini. Koncern planuje do 2015 r. wyprodukować ponad 4 tys. egzemplarzy sportowego modelu MP4-12C. Jego podstawowa wersja kosztuje 168 tys. funtów. McLaren chce również wypuszczać na rynek co roku kolejne modele swoich sportowych samochodów.

Zatrudnienie w fabryce ma osiągnąć 1 tys. pracowników. Kolejne egzemplarze samochodów mają zjeżdżać z taśmy produkcyjnej co 45 minut. Według planów firmy, maja trafiać na rynki brytyjski, amerykański, japoński, niemiecki i chiński.

Za produkcję samochodów "dla Kowalskiego", dysponującego oczywiście odpowiednio grubym portfelem, odpowiada powołana do życia w 2009 r. firma McLaren Automotive. Prezes koncernu, Ron Dennis, chce w ten sposób zdywersyfikować działalność McLarena i uczynić go mniej zależnym od samej królowej motosportu. – Formuła 1 będzie się rozwijać, ale jej znaczenie będzie mniejsze dla całości naszego biznesu w kolejnych latach – powiedział Dennis.

Udziałowcami McLaren Automotive są m.in. sam Dennis, pochodzący z Singapuru finansista-miliarder Peter Lim oraz fundusz Mumtalakat z Bahrajnu. Dennis i Mumtalakat są również inwestorami w McLaren Group.