Marek Południkiewicz tymczasowym prezesem MNI

Korupcji, prania pieniędzy i nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym dotyczą artykuły, z których zarzuty postawiła Prokuratura Apelacyjna w Katowicach m.in. prezesowi i przewodniczącemu rady nadzorczej MNI. Prezes MNI uniknął aresztu, wpłacając 3 mln zł kaucji. Tymczasem rada zdołała powołać już na tymczasowego prezesa Marka Południkiewicza.

Publikacja: 24.11.2011 16:29

Marek Południkiewicz

Marek Południkiewicz

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

„W toku działań podjętych przez prowadzących śledztwo w dniu 23 listopada 2011 roku zatrzymanych zostało 5 osób, którym przedstawiono szereg zarzutów z art. 228 kk (korupcja), art. 299 kk (pranie pieniędzy), art. 286 kk (oszustwa), art. 296 kk (nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym) w związku z prywatyzacjami PLL LOT i STOEN"-  podała Prokuratura Apelacyjna w Katowicach dziś po południu.

To oznacza, że zarzuty, o których mowa postawiono także prezesowi i głównemu akcjonariuszowi MNI Andrzejowi Piechockiemu. oraz przewodniczącemu rady nadzorczej funduszu Michałowi Tomczakowi.

Obaj wkrótce będą na wolności, bo prokuratura otrzymała potwierdzenie wpłaty kaucji. W przypadku Piechockiego jej wysokość ustalono na najwyższym poziomie - 3 mln zł. Według „Gazety Wyborczej" był on „głównym rozgrywającym afery", w sprawie której śledztwo prowadzi prokuratura.

Nie jest jasne, czy główny akcjonariusz będzie nadal kierował zarządem MNI. Z dzisiejszego komunikatu spółki wynika, że rada nadzorcza spółki wyłoniła spośród swoich członków nowego przewodniczącego: został nim Robert Gwiazdowski, prawnik i ekonomista. Rada powołała także tymczasowego prezesa spółki. Został nim Marek Południkiewicz, szef zarządu MNI Telecom, odpowiadający za działanie telekomunikacyjnego segmentu biznesu grupy. Ponieważ jednocześnie nie odwołano z funkcji Piechockiego – sytuacja jest dość nietypowa.

Posiedzenie rady nie zakończyło się: zostało przerwane do 30 listopada.

„RN informuje inwestorów, że sprawy osobiste prezesa zarządu nie mają wpływu na prowadzenie bieżących spraw spółki" – zapewniła rada potwierdzając zapewnienia Tomasza Brzezińskiego ze środy. Brzeziński, odpowiedzialny za kontakty z mediami w MNI mówił nam wtedy, że spółka jest przygotowana do wyłonienia nowych organów władzy oraz, że zatrzymania nie mają związku z działalnością MNI.

Jak informuje dziś w komunikacie Prokuratura Apelacyjna w Katowicach, prowadzi ona obszerne śledztwo, które dotyczy zdarzeń korupcyjnych, do jakich dochodziło w latach 1998 do 2004 roku na kanwie różnych procesów prywatyzacyjnych.

„W toku śledztwa ujawniono powtarzalny mechanizm uzyskiwania korzyści majątkowych przez różne osoby zarówno pełniące funkcje publiczne – chodzi o ludzi zatrudnionych w Ministerstwie Skarbu Państwa, które prowadziły procesy prywatyzacyjne, jak i o osoby zatrudnione w firmach, które w toku procesów prywatyzacyjnych wykonywały czynności doradcze na rzecz Skarbu Państwa i w tej części działalność tych firm była finansowana ze środków publicznych" – podała prokuratura.

„W toku działań podjętych przez prowadzących śledztwo w dniu 23 listopada 2011 roku zatrzymanych zostało 5 osób, którym przedstawiono szereg zarzutów z art. 228 kk (korupcja), art. 299 kk (pranie pieniędzy), art. 286 kk (oszustwa), art. 296 kk (nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym) w związku z prywatyzacjami PLL LOT i STOEN"-  podała Prokuratura Apelacyjna w Katowicach dziś po południu.

To oznacza, że zarzuty, o których mowa postawiono także prezesowi i głównemu akcjonariuszowi MNI Andrzejowi Piechockiemu. oraz przewodniczącemu rady nadzorczej funduszu Michałowi Tomczakowi.

Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni